siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

śWIĄTECZNIE

Dystans całkowity:2073.24 km (w terenie 314.10 km; 15.15%)
Czas w ruchu:134:56
Średnia prędkość:15.22 km/h
Maksymalna prędkość:46.00 km/h
Liczba aktywności:46
Średnio na aktywność:45.07 km i 2h 59m
Więcej statystyk

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 z MADBIKE

Sobota, 7 marca 2015 | dodano: 08.03.2015

To już tradycja.
Od roku 2012 odbywa się corocznie Rowerowy Dzień Kobiet organizowany przez Joannę z firmy MadBike.
To jest impreza tylko dla pań więc co niektóre osoby mogą się pytać co ja tam robię co roku?
Ano jestem : albo jako "akredytowany" fotoreporter , albo jako obsługa organizacyjna do pomocy przy zabezpieczaniu przejazdów przez ulice , lub tak jak w tym roku .............. elementem składowym tandemu czyli pilotem .
Tak jak w ubiegłym roku , tak i w tym , uczestnicy a właściwie uczestniczki akcji NiewidomiNaTandemach też wzięły udział w imprezie.
Udało się zgromadzić trzy tandemowe ekipy. Co prawda do ostatniej chwili nie było pewne czy się uda , bo jeden z pilotów się rozchorował w przeddzień akcji ale jako że mam trochę kontaktów to wszystko się udało.
Pierwszy tandem to dwie Renaty . Obie uczestniczki akcji NNT .
Drugi tandem to Kasia ( NNT) i Andrzej ( który choć ze względów zdrowotnych wypisał się z listy pilotów NNT ale zawsze jak tylko czas i zdrowie pozwalają to jest gotowy do uczestnictwa w akcjach) . Z Kasią miał pierwotnie pojechać Janusz (pilot NNT) ale choróbsko rozłożyło go dokumentnie w przeddzień imprezy ( pozdrawiamy i życzymy powrotu do zdrowia) .
Trzeci tandem to Natalia i ja . Natalia nie jest uczestniczką akcji NNT ale dobra dusza czyli Renata ,która ma dar spełniania marzeń innych osób , zobowiązała się że zorganizuje Natalii wycieczkę na tandemie. Natalia ma jednostronne porażenie i samodzielnie nie może jeździć na rowerze. Renata to taki dobry duszek który swoją przyjaciółkę Renatę ściąga aż ze Szczecinka aby wspólnie pojeździć na tandemie a przy "okazji" spełnia inne marzenia.
Jesteśmy gotowi do wyjazdu.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ekipa NNT : od lewej Natalia , Andrzej , dwie Renaty
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ekipa NNT : od lewej Natalia , Andrzej , dwie Renaty © siwobrody
Na zdjęciu nie ma Kasi ponieważ Kasia czeka na nas na pl. Lotników , na miejscu startu.
To co , ruszamy na miejsce zbiórki czyli na pl. Lotników.
Najpierw rusza Andrzej i jako znany "koks" , mimo iż sam jedzie na tandemie , znika nam z oczu. Za nim ruszają Renaty ale i One są tak szybkie że po jakimś czasie ich nie widać. Na końcu ruszam ja z Natalią.
Ruszamy z miejsca i ........... wiadomo jak to jest z kobietami : po kilkuset metrach stajemy bo siodełko Natalii jest źle wyregulowane. Po następnych kilkuset metrach znowu postój bo zrobiło mi się za gorąco i muszę rozpiąć kurtkę . Po następnych kilkuset metrach postój bo muszę zdjąć czapkę . Po kilometrze zatrzymujemy się bo tym razem za zimno i muszę zapiąć kurtkę i tak prawie do samego miejsca zbiórki. Uf , trzeba mieć anielską cierpliwość żeby jeździć na tandemie . Jak nie wierzycie to spytajcie ..........................Natalii .
Jesteśmy na miejscu.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ekipa NNT - jesteśmy na starcie imprezy
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ekipa NNT - jesteśmy na starcie imprezy © siwobrody
Plac powoli się zapełnia . Jest i Kasia która będzie jechać z Andrzejem.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - pl. Lotników . Na środkowym planie przy tandemie Kasia  z lewej strony Rovercafe
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - pl. Lotników . Na środkowym planie przy tandemie Kasia z lewej strony CafeRover © siwobrody
Plac powoli się zapełnia pięknymi kobietami i kobietkami oraz pięknie , świątecznie udekorowanymi rowerami.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - dekoracje rowerów
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - dekoracje rowerów © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - każdy rower z kwiatkiem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - każdy rower z kwiatkiem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - wszędzie kwiatowe dekoracje
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - wszędzie kwiatowe dekoracje © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ten rower co roku jest bardziej ukwiecony
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ten rower co roku jest bardziej ukwiecony © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - w oczekiwaniu na resztę uczestniczek
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - w oczekiwaniu na resztę uczestniczek © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Cały czas RoverCafe oferuje swoje specjały
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Cały czas CafeRover oferuje swoje specjały © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - przybyli ratownicy medyczni z ENEA
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - przybyli ratownicy medyczni z ENEA © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Wsród przybyłych pań jest także Eliza z Fundacji Szansa Dla Niewidomych
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Wśród przybyłych pań jest także Eliza z Fundacji Szansa Dla Niewidomych © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - cały czas nadjeżdżają następne panie
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - cały czas nadjeżdżają następne panie © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Na zdjeciu widac pomnik
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Na zdjęciu widać pomnik "protoplasty" wycieczek plenerowych © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Coraz wiecej piękna kobiecego i kwiatowego
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Coraz więcej piękna kobiecego i kwiatowego © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Ozdobą kobiecych rowerów są nie tylko kwiaty ale też motyle
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Ozdobą kobiecych rowerów są nie tylko kwiaty ale też motyle © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Ozdobą kobiecych rowerów są nie tylko kwiaty ale też motyle, nastepne ujęcie
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Ozdobą kobiecych rowerów są nie tylko kwiaty ale też motyle, następne ujęcie © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Cafe Rover od
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Cafe Rover od "zaplecza" © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - przedstawicielki z SamejRamy z Polic
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - przedstawicielki z SamejRamy z Polic © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - W kolejce po kawę i herbatę
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - W kolejce po kawę i herbatę © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Uśmiechy na twarzach pań - bezcenne
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Uśmiechy na twarzach pań - bezcenne © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Przedstawicielka klubu rowerowego Gryfus
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Przedstawicielka klubu rowerowego Gryfus © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Prawie jak siostry bliźniaczki
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Prawie jak siostry bliźniaczki © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin .Wojtek-  nasz fotograf i filmowiec
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin .Wojtek- nasz fotograf i filmowiec © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Jeszcze tylko szminka na usta i mozna ruszać w trasę
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Jeszcze tylko szminka na usta i można ruszać w trasę © siwobrody
Po przemówieniu Joanny na temat trasy jaką panie pojadą dano hasło do startu.
I tak wielki kolorowy peleton ruszył przez miasto na Jasne Błonia pod Pomnik Trzech Orłów .
Tu nastąpiła przerwa na wielkie zbiorowe zdjęcie.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Pamiątkowe zdjęcie pod Pomnikiem Trzech Orłów
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Pamiątkowe zdjęcie pod Pomnikiem Trzech Orłów © siwobrody
Dalsza trasa przez park Kasprowicza obok amfiteatru , Różanki Lasek Arkoński na Głebokie.
Po drodze uśmiechnięte panie rozmawiały , śmiały się i wg. mnie świetnie się bawiły.
Docieramy na Głębokie.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Przystanek na Głębokim
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Przystanek na Głębokim © siwobrody
Spragnieni zostali obdarowani przez sponsora napojów Red Bul.
Po przerwie na zebranie się rozciągniętego peletonu wypicie napojów ruszamy dalej.
Cały czas ścieżką rowerową do Tanowa.
Małe zamieszanie powstało przy zjeździe na Bartoszewo bo przewodnicy , wzorem ubiegłych lat , skręcili w kierunku na Bartoszewo .
Szybko naprawiono błąd i tylko kierowcy samochodów nie mogli wyjść ze zdumienia widząc nasze manewry .
Nawet nie zauważyliśmy jak dotarliśmy do celu.
Tanowo Gospoda Lawendowa.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Dojechaliśmy do Tanowa
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Dojechaliśmy do Tanowa © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin .  Gospoda Lawendowa
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Gospoda Lawendowa © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Parking rowerowy w Lawendowej
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Parking rowerowy w Lawendowej © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Na policzku Wojtka
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Na policzku Wojtka "oficjalna akredytacja" dla fotografa udzielona przez panie © siwobrody
Na zdjęciu powyżej z tyłu za Wojtkiem widać postać prezesa Samej ramy z Polic który chyłkiem przemyka z aparatem fotograficznym w ręce bo nie dosyć że nie jest kobietą to na dodatek nie przyjechał rowerem.
A impreza się rozkręca .
Gospoda Lawendowa po raz pierwszy gości Rowerowy Dzień Kobiet.
Trzeba przyznać że właściciele stanęli na wysokości zadania.
Dania smaczne , ceny przystępne i bardzo miła obsługa.
Ja już tu wcześniej bywałem ale myślę że wiele pań tu jeszcze w przyszłości zajedzie.
Wokół wiele znajomych twarzy.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin .Zaprzyjaźniona rowerowa rodzinka. Tata dziś wspierał przejazd pań
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin .Zaprzyjaźniona rowerowa rodzinka. Tata dziś wspierał przejazd pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Ta kobieca MOC
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Ta kobieca MOC © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Oblężenie grilla
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Oblężenie grilla © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Żurek w Lawendowej
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Żurek w Lawendowej © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - dodatkowy namiot przygotowany na tą uroczystość
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - dodatkowy namiot przygotowany na tą uroczystość © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wokół pełno paparazzi
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wokół pełno paparazzi © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - mistrz grilowania
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - mistrz grilowania © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - przysmaki na grilu
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - przysmaki na grillu © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań. Namiot
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań. Namiot © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań.Wnętrze gospody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań.Wnętrze gospody © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań.W kolejkach do
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań.W kolejkach do © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Nikt nie zgadnie czy to uśmiech czy płacz ale to jest właśnie cała Tunia
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Nikt nie zgadnie czy to uśmiech czy płacz ale to jest właśnie cała Tunia © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Fotoreporter tez zgłodniał
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Fotoreporter tez zgłodniał © siwobrody
Tradycyjnie co roku w ramach tej imprezy odbywają się szkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy.
Panowie z grupy ENEA , przy okazji zagorzali rowerzyści , szkolą chętne panie w ratowaniu życia i odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące ratownictwa medycznego. Jedne panie uczestniczą po raz pierwszy ale i te które już miały okazję skorzystać ze szkoleń przypominają sobie zasady udzielania pomocy.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Przygotowania do pokazu udzielania pierwszej pomocy
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Przygotowania do pokazu udzielania pierwszej pomocy © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Przygotowania do pokazu udzielania pierwszej pomocy .2
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Przygotowania do pokazu udzielania pierwszej pomocy .2 © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy © siwobrody
Cały czas wewnątrz Gospody odbywają się konkursy i prezentacje a na zewnątrz, po zakończeniu kursu pierwszej pomocy , ruszają do akcji piloci z akcji Niewidomi Na Tandemach
Każda chętna osoba może spróbować jazdy na tandemie.
Czy to jako pilot , czy pasażer , lub parami.
Oj działo się , działo.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Organizatorka imprezy Joanna przed Gospodą Lawendowa
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Organizatorka imprezy Joanna przed Gospodą Lawendowa © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . TanowoLawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
A teraz zmiana .
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Nie tylko tandemy były w ciągłym ruchu , aparaty fotograficzne też
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Nie tylko tandemy były w ciągłym ruchu , aparaty fotograficzne też © siwobrody
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak się jechało tandemem jako pilot" to:
1. fajnie
2. strasznie
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak się jechało tandemem jako pasażer " to:
1. fajnie
2. strasznie
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak się jechało tandemem jako duet " to:
1. fajnie
2. strasznie
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak będzie okazja jeszcze raz przejechać się tandemem to spróbujesz ponownie " to:
1. no pewnie
Jest nadzieja ze po tej akcji przybędzie pilotów do akcji NNT.
Tak gdyby już któraś z osób była zainteresowana , podaję link do strony : Niewidomi Na Tandemach
Powoli impreza dobiega końca .
Panie zaczynają się rozjeżdżać albo do domów albo jeszcze na wycieczki.

Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Młoda rowerzystka
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Młoda rowerzystka © siwobrody
My też tylko jeszcze robimy sesją zdjęciową ,Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - wspólna fotka z ratownikami medycznymi z ENEA
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - wspólna fotka z ratownikami medycznymi z ENEA © siwobrodyRowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - Uczestniczki akcji NNT
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - Uczestniczki akcji NNT © siwobrody
Na zdjęciu powyżej od lewej : Renata (NNT) Eliza ( Fundacja Szansa Dla Niewidomych ) Joanna organizatorka dzisiejszej imprezy ( MadBike) , Natalia ( niepełnosprawność ruchowa) , Renata (pilot NNT) , Kasia (NNT)
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - Uczestniczki akcji NNT
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - Uczestniczki akcji NNT © siwobrody
Ze względu na podobieństwo strojów Eliza zażyczyła sobie jeszcze jedno zdjęcie:
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - cóż za podobieństwo strojów
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - cóż za podobieństwo strojów © siwobrody
Czas minął szybko i wesoło.
I tak w radosnych nastrojach ruszyliśmy do domu.
Natalia tak cisnęła na pedały że mi o mało co nie urwało brody. No cóż chciała poczuć "wiatr we włosach" ale skoro ja byłem z przodu i cały wiatr brałem na siebie to było to trudne do wykonania.
Gdy panie już pojechały do domu , wspólnie z Andrzejem jeszcze pogadaliśmy przy herbacie na rowerowe tematy.
Dawno się nie spotkaliśmy wiec trochę tej herbaty wypiliśmy. Po wyjeździe Andrzeja , zjadłem obiad , poszedłem z psiną na spacer i usiadłem do pisania relacji.
Nie zdołałem wrzucić nawet połowy zdjęć i sposać połowy trasy gdy padłem ze zmęczenia.
Tak to jest że jazda na rowerze jest mniej mecząca niż późniejsze pisanie relacji.
Podsumowując , odnoszę wrażenie że impreza udała się znakomicie ale tak naprawdę to panie , uczestniczki wycieczki powinny się wypowiadać.
Więc jak któraś z pań , uczestniczek Rowerowego Dnia Kobiet trafi na tą relację to niech napisze o swoich odczuciach.
I na koniec jeszcze historyczne zdjęcie z 2012 roku .
Baner wykonali panowie z RowerowegoSzczecina

Szczeciński , rowerowy Dzień Kobiet - 90
Szczeciński , rowerowy Dzień Kobiet - 90 © siwobrody

Podziękowania dla Aleksandra i Tandem Yogi za wypożyczenie tandemów i dla Andrzeja za pomoc.


Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, NiewidomiNaTandemach, śWIĄTECZNIE, Szczecin na rowerach

Rok 2015 rozpoczęty ale tak jakoś podobnie jak w 2014

  • DST 55.58km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 15.51km/h
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 stycznia 2015 | dodano: 03.01.2015

W zeszłym roku pierwszego stycznia  namówiono mnie na wycieczkę.
Było super ( opis na blogu tu kliknij ) .
W tym roku Ania von Zan ( prawdopodobnie przez pomyłkę ) wysłała mi zaproszenie na wycieczkę która też miała się odbyć 1 stycznia i też nad rezerwat Świdwie ale tym razem zorganizowana przez Gryfusa.
No to postanowiłem pojechać.
Zerwałem się bladym świtem tak koło 9-tej i zacząłem się przygotowywać do wyjazdu. Najpierw strój dopasowany do warunków atmosferycznych. Ostatnio byłem ubrany za ciepło więc musiałem przetestować nową kombinację ubioru. Po kilku próbach i testach na balkonie strój gotowy. Jeszcze tylko przygotować aparat do drogi , gorącą herbatę wg. specjalnej receptury  i jestem gotów. A jeszcze czas na założenie sakw na rower ( trzeba w coś ten aparat i termos zapakować ) i właściwie to czas już ruszać w drogę. I w tym momencie mój osobisty pies przypomniał mi że jeszcze jeden obowiązek przede mną. No dobrze idziemy na spacer.
Mogę ruszać .
No to w drogę .
Co prawda to godzina zbiórki na Głębokim już minął ale złapię ich po drodze .
I tak zanim dotarłem na Głębokie spotkałem całą kawalkadę w drodze.
Całkiem duża ekipa.
Wbijam się w tłum i jedziemy na Tanowo. Okazuje się że oprócz Gryfusa jest sporo osób spoza klubu bo informacja o tej wycieczce pojawiła się w lokalnej prasie.
Gryfusiaki oczywiście pędza do przodu a ja przyłączam się do uczestników jadących na końcu peletonu.
Mijamy Tanowo i wjeżdżamy w las.
Pogoda cudna , nie ma opadów , w miarę ciepło ( temperatury dodatnie ) co prawda słoneczka nie widać ale fajnie się jedzie.
powoli zbliżamy się do Świdwia.

Noworoczna wycieczka z Gryfusem nad Świdwie
Noworoczna wycieczka z Gryfusem nad Świdwie © siwobrody
Wycieczka z Gryfusem - dojeżdzamy nad Świdwie
Wycieczka z Gryfusem - dojeżdżamy nad Świdwie © siwobrody
Z Gryfusem nad Świdwie widok na część ekipy
Z Gryfusem nad Świdwie widok na część ekipy © siwobrody
W drodze nad Świdwie z Gryfusem
W drodze nad Świdwie z Gryfusem © siwobrody
Dojeżdżamy na miejsce.
Jesteśmy na miejscu.Rezerwat Świdwie
Jesteśmy na miejscu.Rezerwat Świdwie © siwobrody
Przygotowania do zbiorowego zdjęcia.Świfwie
Przygotowania do zbiorowego zdjęcia.Świdwie © siwobrody
Nie tylko my odwiedzilismy to miejsce- pzrzechodząca para zatrudniona do zrobienia nam zdjecia całej ekipy
Nie tylko my odwiedziliśmy to miejsce- przechodząca para zatrudniona do zrobienia zdjęcia całej ekipy © siwobrody
Pamiątkowe zdjęcie - sporo nas
Pamiątkowe zdjęcie - sporo nas © siwobrody
Ujęcie z boku
Ujęcie z boku © siwobrody
Wszyscy uśmiech i następne zdjecie zrobione
Wszyscy uśmiech i następne zdjęcie zrobione © siwobrody
Koniec zdjęć i część osób rusza w dalszą drogę swoimi szlakami a reszta idzie na wieżę widokową
Koniec zdjęć i część osób rusza w dalszą drogę swoimi szlakami a reszta idzie na wieżę widokową © siwobrody
Koksy wyruszają zapewne zrobić jakąś setkę po okolicy
Koksy wyruszają zapewne zrobić jakąś setkę po okolicy © siwobrody
Pod wieżą obserwacyjną
Pod wieżą obserwacyjną © siwobrody
Ekipa która urzedowała na wieży powoli z niej schodzi
Ekipa która urzędowała na wieży powoli z niej schodzi © siwobrody
Schodzą się powoli
Schodzą się powoli © siwobrody
Tego schodzenia to trochę było
Tego schodzenia to trochę było © siwobrody
Schodzą i schodzą
Schodzą i schodzą © siwobrody
Prezes Gryfusa z radosna miną wkleja zdjęcia na fejsa
Prezes Gryfusa z radosna miną wkleja zdjęcia na fejsa © siwobrody
Następni schodzący
Następni schodzący © siwobrody
Trochę to schodzenie trwało
Trochę to schodzenie trwało © siwobrody
Jeszcze chwila i zejdą wszyscy
Jeszcze chwila i zejdą wszyscy © siwobrody
No i wszyscy na dole
No i wszyscy na dole © siwobrody
Ekipa rusza dalej.
Jedziemy trasą na Łęgi .
Pierwszy raz jadę tą trasą . Na otwartej przestrzeni zaczyna trochę wiać i peleton się rozciąga.
Tradycyjnie zamykam peleton i to niekoniecznie ze względu na brak sił ale dla towarzystwa jadących na końcu uczestników.
Jeden z panów jest po chorobie i musi się oszczędzać a drugi jest zdrów jak ryba ale musi oszczędzać ........................rower będący w stanie "przedzawałowym".
Przed samymi Łęgami spotykamy parę na rowerach która również ten dzień miała ochotę na przejażdżkę . Po wymianie pozdrowień i noworocznych życzeń jedziemy dalej.
Nagle dojeżdżamy do rozdroża i ................. nie wiemy w która stronę dalej się kierować. 
Gryfusiowi ścigacze poszli w dal a nam koncepcji brak.
Nie tylko nam. Właśnie z jednej ze stron podjeżdża uczestniczka naszej wycieczki która jechała przed nami ale której peleton też zniknął z zasięgu wzroku. Pani już zrobiła rekonesans i zasięgnęła jezyka i wytyczyła nam dalszą marszrutę.
Po przejechaniu kilkuset metrów ujrzałem niezwykłe miejsce. Na terenie przydrożnej posesji  ktoś w sposób niezwykle bajkowy gospodarował teren wokół stawu.
Skoro peleton zniknął , więc spieszyć się nie ma po co , to sobie chociaż strzelę kilka fotek.

Łęgi - niezwykłe miejsce
Łęgi - niezwykłe miejsce © siwobrody
Łęgi - ciekawe miejsce
Łęgi - ciekawe miejsce © siwobrody
Domek Baby Jagi w Łęgach
Domek Baby Jagi w Łęgach © siwobrody
Sesja skończona czas w drogę .
Doganiam trójkę moich współtowarzyszy i po kilkuset metrach widzę ..........................................................cały peleton czekający na nas.
No miło a już myślałem że nas zostawili .
Podjeżdżam bliżej i słyszę jak Ania peroruje. "A bo z Siwobrodym to żadna jazda :zamiast jechać to ciągle opóźnia peleton , ciągle robi sobie przerwy na zdjęcia  ,i właściwie to kto go na tą wycieczkę zaprosił ?"
Ożeż ty " wrrrrrrrrrrrrrrredoto " , to ja zawsze tak ładnie o Tobie w relacjach piszę i  Ci takie ładne zdjęcia robię a Ty tak mnie tak obgadujesz !!!!!!!!
Ty , ty , ty aż mi słów brakuje ..... Ale zaraz , po co pisać wystarczy że , no tak , już wiem jak określić moją "milusińską koleżankę".
Przecież mogę pokazać kim tak naprawdę jest ta "miła"  i uroczo złośliwa koleżanka.
Proszę się uważnie przyjrzeć poniższemu zdjęciu.


Baba Jaga z Łęgów

Baba Jaga z Łęgów © siwobrody
I co , niepodobna?  Wypisz wymaluj Ania . Co prawda Ania woli "kolarkę " od miotły ale jak na niej przyciśnie na asfalcie  to nawet sam diabeł nie dogoni. No może trochę rysy twarzy inne ale reszta wypisz wymaluj Ania.
No to teraz jak sobie odreagowałem te niecne pomówienia wobec mojej skromnej osoby to mogę wrócić do relacji ( w przeciwieństwie do wspólnych wycieczek " Babą Jagą"  , bo do powrotu do nich chyba nie ma szans).
Po chwili ruszamy dalej i dojeżdżamy do pięknej ścieżki rowerowej Dobra  - Buk która wije się wśród łąk i pastwisk.

Na pięknej drodze rowerowej z Łęgów do Dobrej
Na pięknej drodze rowerowej z Łęgów do Dobrej © siwobrodyUczestnicy noworocznej wycieczki na trasie Łęgi Dobra 1
Uczestnicy noworocznej wycieczki na trasie Łęgi Dobra 1 © siwobrodyUczestnicy noworocznej wycieczki na trasie Łęgi Dobra 2
Uczestnicy noworocznej wycieczki na trasie Łęgi Dobra 2 © siwobrodyUczestnicy noworocznej wycieczki na trasie Łęgi Dobra 3
Uczestnicy noworocznej wycieczki na trasie Łęgi Dobra 3 © siwobrody
I tak w dobrych humorach doturlaliśmy się do Dobrej gdzie oficjalnie zakończyła się wycieczka zorganizowana przez Szczeciński Klub Rowerowy Gryfus.
Część rowerzystów udała się wspólnie w kierunku domów a część indywidualnie .
Ja należałem do tej drugiej grupy. Po pierwsze nie chciałem już spowalniać peletonu a tak naprawdę to dla tego że postanowiłem , wzorem ubiegłorocznej wycieczki , przejechać przez Grzepnicę aby rzucić okiem i obiektywem na pięknie ozdobiony dom.
Dodatkowym impulsem do odwiedzenia tego miejsca był wpis na blogu ( pod ubiegłoroczną relacją ) właścicielki domu , która podziękowała za docenienie pracy całej rodziny i zorganizowanie wycieczki której jednym z celów było podziwianie ich dzieła.
Pani zaznaczyła że w tym roku będzie też pięknie albo nawet i piękniej .
No to do Grzepnicy.

Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia © siwobrodyGrzepnica - świąteczne dekoracje za dnia efektów nie widzć - jeszcze za jasno
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia efektów nie widać - jeszcze za jasno © siwobrody
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia  - księżyc już widać ale słoneczko jeszcze nie zaszło
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia - księżyc już widać ale słoneczko jeszcze nie zaszło © siwobrody
Grzepnica - świąteczne dekoracje - co prawda jeszcze dzień ale wszystkie lampki juz się świecą
Grzepnica - świąteczne dekoracje - co prawda jeszcze dzień ale wszystkie lampki już się świecą © siwobrody
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia są też niezwykle urokliwe
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia są też niezwykle urokliwe © siwobrodyGrzepnica - świąteczne dekoracje za dnia ale lamki się świecą i czekają na zmrok
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia ale lampki się świecą i czekają na zmrok © siwobrody
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia - Mikołaj gotowy na przyjscie zmroku
Grzepnica - świąteczne dekoracje za dnia - Mikołaj gotowy na przyjście zmroku © siwobrody
Grzepnica - słoneczko dopiero ma zamiar zajść i umożliwiać ogladanie światecznych dekoracji
Grzepnica - słoneczko dopiero ma zamiar zajść i umożliwiać oglądanie świątecznych dekoracji © siwobrody
Niestety do zmroku jeszcze daleko i czekać tak samemu na tym chłodzie mi się nie chce więc czas wsiąść na rower i grzeczniutko , spokojnie przez Sławoszewo , Bartoszewo wrócić do domku.
W tym miejscu chciałbym podziękować Gryfusowi i wszystkim uczestnikom wycieczki za wspólną przejażdżkę a wszystkim rowerzystkom i rowerzystom wszystkiego najlepszego w Nowym Roku .


Zaraz , zaraz ale to nie jest pożegnanie z Tobą drogi czytelniku.
To nie tak :łatwo , miło i przyjemnie .
Jak już dotarłeś do tego miejsca to siedź grzecznie i czytaj dalej.
Owszem wróciłem do domu i tak jakby zakończyłem wycieczkę ale cały czas czułem niedosyt.
Zrobiłem herbatę i czułem niedosyt. Zjadłem obiad i czułem niedosyt . Wyjrzałem przez okno i czułem niedosyt .
W końcu miałem już dość tego niedosytu i ......................... stwierdziłem że to była tylko przerwa w wycieczce i jadę dalej .
Za oknami już ciemno więc jadę na nocną sesję zdjęciową do Grzepnicy.
Ciemno wszędzie , głucho wszędzie , co to będzie , co to będzie. No z tym głucho to przesadziłem bo co jakiś czas z oddali dochodziły odgłosy tych co to Sylwestra przespali i dopiero zaczęli puszczać fajerwerki. A co do ciemności to przyznam szczerze ze co jakiś czas ciemności rozświetlali kierowcy przejeżdżających samochodów i co bardzo miłe prawie każdy na widok świateł mojego roweru zmieniał światła swojego auta z drogowych na mijania.
Wreszcie dojeżdżam do Sławoszowa i robię krótką przerwę aby uwiecznić gustownie podświetlony dom.

Nadeszła noc i dekoracje w pełnej krasie
Nadeszła noc i dekoracje w pełnej krasie © siwobrody
To nie jest cel wyjazdu ale bardzo mi się to oświetlenie spodobało a i nie chciałbym być podejrzany o faworyzowanie tylko jednej posesji.
Tak w ogóle to wiele obiektów miało dekoracje ale albo nie wywarły one na mnie wrażenia , albo nie było jak ustawić się do dobrego ujęcia albo ... za dobrze mi się jechało i nie chciało mi się złazić z roweru.
W końcu docieram do celu.
Widok z daleka od strony Sławoszewa.

Nadeszła noc i dekoracje w pełnej krasie - teraz widać efekty oświetlenia
Nadeszła noc i dekoracje w pełnej krasie - teraz widać efekty oświetlenia © siwobrody
I zdjęcia z bliska.
Nadeszła noc i dekoracje w pełnej krasie - widok jak z bajki
Nadeszła noc i dekoracje w pełnej krasie - widok jak z bajki © siwobrodyZdjęcie nie oddaje rzeczywistego piękna
Zdjęcie nie oddaje rzeczywistego piękna © siwobrodyTo nie centrum miasta
To nie centrum miasta © siwobrodyTego nie ma w gazetach
Tego nie ma w gazetach © siwobrody
I gdy tak sobie fotografowałem nagle podbiegł do mnie "ochroniarz" o postawie boksera i zaczął na mnie szczekać.
No może nie do końca jest wyraźny na zdjęciu bo strasznie się rzucał w trakcie robienia fotki.

Teren pod kontrolą - sympatyczny bokserek pilnuje włości
Teren pod kontrolą - sympatyczny bokserek pilnuje włości © siwobrody
Po wyjaśnieniu że mam akredytację i zgodę właścicieli na robienie zdjęć poszedł dalej patrolować teren coś tam jeszcze szczekając na odchodnym o piep..onych paparacci .
No to jeszcze kilka ujęć

Grzepnica - tu warto zajechać
Grzepnica - tu warto zajechać © siwobrodyW przyszłym roku też tu będę
W przyszłym roku też tu będę © siwobrody
Mój rower jako część dekoracji - widoczny w świetle lampy błyskowej
Mój rower jako część dekoracji - widoczny w świetle lampy błyskowej © siwobrody
I wystarczy.
Teraz powrót do domku.
Wzrok już się przyzwyczaił więc wcale nie wydaje się tak ciemno. Gdzieś tam na horyzoncie pojawiają się jeszcze fajerwerki i po niedługim czasie ląduje w domku z poczuciem zaspokojonego niedosytu.
No to pierwsza wycieczka w tym roku zaliczona.
A teraz dla wszystkich czytelników blogów na BS-ie a w szczególności dla tych którzy dotarli do tego miejsca :
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W TYM NOWYM 2015 ROKU.
















Kategoria Z GRYFUSEM, śWIĄTECZNIE, mieszanka piorunujaca

na Głębokie.

  • DST 10.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 10.00km/h
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 grudnia 2014 | dodano: 28.12.2014

Wyjazd przed śniadaniem.
Z Pilchowa ddr na Głębokie i powrót lasem.
Na Głębokie pojechałem żeby spotkać się z Trendixem który startował na pieszą wycieczkę lasami do Polic .
Przy okazji spotkałem trzyosobową ekipę zaprzyjaźnionych rowerzystów , którzy też z Głębokiego , wybierali się  na przejażdżkę po lasach.
Powrót przez las bo właśnie z tą trójką wspólnie przejechałem kawałek drogi.
Do Wojtka brakuje mi jedyne 365,56 km.


Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, Blended Scotch whisky, śWIĄTECZNIE

Lekka wycieczka w ramach likwidacji skutków świątecznego obżarstwa

  • DST 30.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 grudnia 2014 | dodano: 28.12.2014

Święta mają to do siebie że się je i je i je a dodatkowo pije.
I przychodzi taki moment ze człowiek musi się przejechać rowerem.
Zaraz po śniadaniu zacząłem się szykować do wyjazdu.  Trochę to trwało , bo dawno już nie jeździłem i musiałem przygotować ubranie na zimową wycieczkę albowiem  jeszcze tej zimy nie jeździłem na rowerze  dalej niż do sklepu.
W końcu wyjechałem . najpierw ddr-ką do Tanowa a dalej w kierunku na Świdwie. Zjechałem na drogę pożarowa i dojechałem do drogi Tanowo Dobieszczyn . Tu spotkałem Mirka i kawałek pojechaliśmy razem asfaltem. Następnie zachciało mi się trochę natury więc wpakowałem się w las i uprawiałem "sporty ekstremalne". Kolega Monter byłby ze mnie dumny. Te zamarznięte i pełna kolein i drogi to sama radość i przyjemność . Zwłaszcza jak co chwile trzeba zsiąść z roweru i go przeprowadzać przez zamarznięte kałuże i koleiny wysokie na 30-40 cm. I jeszcze ta niepewność - a gdzie ja w ogóle jestem  ?
Ale wszystko co dobre w końcu się kończy więc lekko zmarznięty i przestraszony cudownym przypadkiem trafiłem z powrotem na asfalt i  wróciłem do domu. I tylko mała kąpiel , zmiana stroju i ............ na następne obżarstwo.
W końcu świeta trwaja dalej.


Kategoria Blended Scotch whisky, KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, śWIĄTECZNIE

ZALEGŁOŚCI - III Rowerowy Hubertus czyli "Polowanie na lisa" i coś tam jeszcze.

Sobota, 8 listopada 2014 | dodano: 28.12.2014

Teraz łączne przejazdy tandemem - z czego tak naprawdę to głównie przejazd na Hubertusa ok 25 km.
Ta wycieczka to wspaniała coroczna impreza organizowana przez SzczecinNaRowerach
Po raz pierwszy udało się zgromadzić na tej imprezie aż pięć tandemów z akcji NNT.
Relacja z imprezy tradycyjnie u Wojtka Trendixa


Kategoria NiewidomiNaTandemach, Szczecin na rowerach, śWIĄTECZNIE

Święto Cykliczne Szczecin 2014.

  • DST 47.08km
  • Czas 03:21
  • VAVG 14.05km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 czerwca 2014 | dodano: 15.06.2014

Najprościej powiedzieć : "Każdy choć raz w życiu powinien wziąć udział w tej imprezie". 
Organizatorem jest , jak co roku, rowerowy szczecin
Z reguły największe wrażenie na każdym robi  ta impreza gdy się bierze w niej udział po raz pierwszy. Następne przejazdy też są fajne ale już bardziej pod kątem spotkania ze znajomymi i poznawanie nowych miłośników rowerów.
Pogoda dopisała jak zwykle . Było momentami wręcz upalnie.
Wstępnie planowałem wziąć udział w przejeździe z Polic na zlot do centrum Szczecina ale "zabytek " zaczął rzęzić i musiałem szybko wrócić do domu aby zamienić rowery. Po zamianie wszystko już odbyło się bez problemów.
A teraz kilka zdjęć z przejazdu .
Najpierw spotkanie ze znajomymi.
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Spotkanie wszystkich uczestników zjeżdżających się z całego województwa na placu pod pomnikiem Mickiewicza. Na pierwszym planie Szczecin Na Rowerach
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Spotkanie wszystkich uczestników zjeżdżających się z całego województwa na placu pod pomnikiem Mickiewicza. Na pierwszym planie Szczecin Na Rowerach © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Rowerowa kawiarenka jak zawsze jest , gdy dzieje się coś rowerowego
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Rowerowa kawiarenka jak zawsze ,  jest  gdy dzieje się coś rowerowego © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Coraz więcej znajomych i ...nieznajomych
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Coraz więcej znajomych i ...nieznajomych © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Wspólne zdjęcie ze znajomymi i Samą Ramą z Polic
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Wspólne zdjęcie ze znajomymi i Samą Ramą z Polic © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Z lewej Yogi z Rowerowego Szczecina , organizatora Święta Cyklicznego a na głównym planie uczestnicy projektu NNT ( NiewidomiNaTandemach) uczestnczący w organizowaniu przejazdu tej imprezy.
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Z lewej Yogi z Rowerowego Szczecina , organizatora Święta Cyklicznego a na głównym planie uczestnicy projektu NNT ( NiewidomiNaTandemach) uczestniczący w organizowaniu przejazdu tej imprezy. © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - rowery w górę
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - rowery w górę © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Rowerowa para nasi przyjaciele z MadBike
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Rowerowa para nasi przyjaciele z MadBike © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Znajoma grupa z Gryfusa
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Znajoma grupa z Gryfusa © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - ruszamy na przejazd po mieście
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - ruszamy na przejazd po mieście © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.2
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.2 © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.3
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.3 © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.4
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.4 © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.5
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.5 © siwobrody
Dla zgrzanych , możliwość ochłodzenia dzięki wodzie z węża .
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.6
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.6 © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.7
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Centrum miasta zarowerowane.7 © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Wracamy na festyn
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Wracamy na festyn © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - SzczecińNaRowerach w otoczeniu fanek ....Gryfusa
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - SzczecinNaRowerach w otoczeniu fanek ....Gryfusa © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Goście z Niemiec
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Goście z Niemiec © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Ekipa z Niemiec
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Ekipa z Niemiec © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Wokół wielu znajomych
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Wokół wielu znajomych © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Muza i Poeta Nasza koleżanka w stroju do konkursu na najciekawsze przebranie
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Muza i Poeta Nasza koleżanka w stroju do konkursu na najciekawsze przebranie © siwobrody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - odpoczynek po wielkim przejeździe
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - odpoczynek po wielkim przejeździe © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Nastepny czestnik przejazdu i konkursu na przebranie
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Nastepny czestnik przejazdu i konkursu na przebranie © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Piesek ze Stargardu który
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Piesek ze Stargardu który "namówił swoich właścicieli na przyjazd do Szczecina ze Stargardu rowerami" © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Jest i przedstawiciel bikestats
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Jest i przedstawiciel bikestats © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - szczecińskie akcenty kotwica i rower
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - szczecińskie akcenty kotwica i rower © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - wiele osób nie trzeba było prosić o pozowanie do zdjęć
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - wiele osób nie trzeba było prosić o pozowanie do zdjęć © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Trochę ochłody w ten skwarny dzień
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Trochę ochłody w ten skwarny dzień © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - pojawia się coraz więcej nowych grup rowerowych
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - pojawia się coraz więcej nowych grup rowerowych © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Smerfowa gromadka . Uczestniczki konkursu na przebranie
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Smerfowa gromadka . Uczestniczki konkursu na przebranie © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - losowanie roweru dla uczestników przejazdu
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - losowanie roweru dla uczestników przejazdu © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - Janusz jako pilot ,Maciek osoba niedowidząca którzy wspólnie na tandemie  ( NNT ) jechali jako uczestnicy organizacji przejazdu na Święcie Cyklicznym
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - Janusz jako pilot ,Maciek osoba niedowidząca którzy wspólnie na tandemie ( NNT ) jechali jako uczestnicy organizacji przejazdu na Święcie Cyklicznym © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - koniec imprezy , wracamy do domów
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - koniec imprezy , wracamy do domów © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - jeszcze tylko lody
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - jeszcze tylko lody © siwobrodyŚwięto Cykliczne 2014 Szczecin - i każdy jedzie w kierunku do swojego domu
Święto Cykliczne 2014 Szczecin - i każdy jedzie w kierunku do swojego domu © siwobrody
I koniec , Było miło i spotkałem wiele osób z którymi ciężko się spotkać na co dzień i najważniejsze - znowu żółta koszulka moja .
Wojtek nie mógł przyjechać bo miał inną imprezę . Na szczęście nie rowerową. 




Kategoria śWIĄTECZNIE, Z Rowerowym Szczecinem

Ekstremalne przeżycia czyli rower jest jednak niebezpiecznym sportem .

  • DST 87.58km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:58
  • VAVG 17.63km/h
  • VMAX 34.84km/h
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 maja 2014 | dodano: 04.05.2014

Propozycji na dziś było kilka.
Koksy postanowiły zwiedzać obce landy i podziwiać Dolinę Odry ( Trendix zresztą też) .
Spokojniejsze koksy planowały okolice Goleniowa i coś tam jeszcze.
Inne koncepcje też były lecz najpoważniej zastanawiałem się nad wycieczką z koksami.
Tak więc z rana wstałem , coś zjadłem , wyprowadziłem psa na spacer ( dobry test na sprawdzenie warunków atmosferycznych) . nakarmiłem go i zacząłem przygotowania.
Najpierw rower. Nie minęło pół godzinki i rower gotowy. Teraz jedzenie i picie na drogę . Następne kilkanaście minut.
Jest dziewiąta więc na spotkanie nad jeziorkiem Słonecznym nie zdążę. Ale co mi tam , mogę jeszcze dojechać na 11,00 do Gryfina samochodem z rowerem..
Mam czas. Trzeba się już tylko ubrać. Ale jak? Niby słoneczko się pojawia ale zimny wiatr nieźle wieje. Jak się ubiorę za ciepło to będę mokry , jak za słabo to zmarznę. No to testuję . Ubieram zestaw lekki i idę na balkon ( przy okazji mogę puścić dymka) . Wracam po 10 minutach i stwierdzam że za zimno. Zmieniam strój i znowu na balkon. No teraz mi ciepło ale jak będę jechał to może mi być za gorąco.
Jeszcze jedno zestawienie stroju i test na balkonie .
I jeszcze jedna kombinacja
i jest już za 10 jedenasta. ( o wierszyk mi wyszedł)
Skoro tak to będę cham
i pojadę sobie sam. ( znowu mi się rymnęło).
Koniec tego "babskiego" dumania co na siebie włożyć .
Trzeba być mężczyzną.
Ładuję wszystkie testowane stroje do sakw i ruszam w drogę.
Jeszcze dobrze nie wyjechałem z Pilchowa a mój telefon się drze " Misiacz dzwoni".
Uuuuu poważna sprawa.
Misiacze jak wiecie dzielą się na brunatne , czarne i grizzly . Ten konkretnie to jest czarny , czyli z tych groźniejszych.
Kto nie wierzy niech zajrzy do  jego wpisu http://misiacz.bikestats.pl/1135882,Kursy-na-dzialka-party-w-intencji-bylych-42-urodzin.html a na dodatek to i Misiacz i Misiaczowa to są gryźli . Każdy to potwierdzi kto był na imprezie i widział jak oni gryźli  te przysmaki z grilla co przygotował Foxik i jak te kiełbasy i szaszłyki kruszyły się w Ich uzębieniu. Tak więc nic dziwnego że się przestraszyłem tego telefonu zwłaszcza że i ja tam byłem ,  i piwa nie piłem ani wina ale za to z Krysiorkiem łoiliśmy colę. Tzn. Krysiorek samą colę a ja niekoniecznie.
No tak , Misiacz otrząsnął się po imprezie , zrobił rachunek strat i szkód , zebrał litanię skarg od innych uczestników imprezy i teraz mnie rozliczy. Ale z tego co pamiętam ....... i ludzie mi opowiadali to raczej niczego nie nabroiłem .
Nie ważne , co ma być to będzie. Co prawda pędzę 25 km/ godz. szosą ale zaraz się zatrzymam i zjadę na pobocze i odbiorę telefon i przyjmę na klatę wszelkie skargi i zażalenia.
I całe szczęście że najpierw zwolniłem a później próbowałem zjechać na pobocze .
Krawężnik był za wysoki iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii niezbyt pięknym telemarkiem wylądowałem na poboczu. Aż się jadąca z naprzeciwka pani przestraszyła. Dobra , teraz trzeba znaleźć telefon. Normalny rowerzysta wyjmuje w czasie jazdy telefon i gada .
A ja nie.
Ja zatrzymuję  się , i zaczynam szukać po wszystkich kieszeniach telefonu i zanim znajdę , telefon przestaje dzwonić.
W związku z powyższym oddzwaniam. 
I pełen obaw oczekuję podniesionego głosu Misiacza.
I usłyszałem .
Głos Krysiorka " to wujek kiedy dojedziesz bo my czekamy i pojedziemy na wycieczkę i pobawimy się i porobimy pompki i .....".
Krysiorek z rodzicami i Misiaczami wybrał się na wyprawę z koksami na Dolinę Odry .
Bardzo dyplomatycznie wyjaśniłem że ja nie mam sił ani zdrowia do następnych szaleństw i że jadę w przeciwnym kierunku i dziś się nie spotkamy.
Uf udało się .
Teraz już chyba resztę wycieczki odbędę bez stresu i niespodzianek.
Jadę do Tanowa i skręcam w kierunku rezerwatu Świdwie.
Podziwiam stado koników po drodze.
Koniki za Tanowem
Koniki za Tanowem © siwobrody
Koniki na słoneczku
Koniki na słoneczku © siwobrody
A osiołek - inteligentne zwierzę w cieniu
A osiołek - inteligentne zwierzę w cieniu © siwobrody
Fajny osiołek
Fajny osiołek © siwobrody
Ruszam dalej w poszukiwaniu kamieni nagrobnych Raminów o których napisał davidbaluch
Tak sobie utrwaliłem w pamięci mapkę jego trasy i próbowałem jechać wg. zapamiętanej trasy.
Zapomniałem że przez noc moja "fotograficzna pamięć" może ulec "prześwietleniu" .
Wjechałem w drogę leśną nr . chyba 26 . Taka nowa szutrówka jeszcze nie śmigana czyli nie rozjeżdżona przez samochody.
I kawałek dalej usłyszałem wśród drzew awanturę jaką dwie wiewiórki urządziły między sobą.
Baśki szaleją na drzewach
Baśki szaleją na drzewach © siwobrody
I usłyszałem ( trochę znam języki zwierząt) " te baśka a nie wiesz gdzie wyjechała Baśka ?" . " No nie wiem , ale słyszałam że do Warszawy" . Chyba gadały o naszej rowerowej koleżance co jest podrobionym rudzielcem i ma ksywkę Rudzielec a na imię ma Baśka.
Po wysłuchaniu dyskusji "basiek" na temat Basi ruszyłem dalej.
Dalszą drogę zagradzał szlaban.
Nowa szutrowa droga i ... nowy szlaban
Nowa szutrowa droga i ... nowy szlaban © siwobrody
Dość kłopotliwy do przejechania , bo ta część którą sobie wyjeździły samochody jest dość trudna do przejechania rowerem.
Szlaban sobie a samochody sobie
Szlaban sobie a samochody sobie © siwobrody
Ruszam dalej .
Coś mi tam świta że te grobowce powinny być gdzieś po prawej stronie , ale nie mam pewności.
Jadę więc i wjeżdżam w każdą dróżkę po prawej jaką spotkam.
W poszukiwaniu grobowców
W poszukiwaniu grobowców © siwobrody
Teraz , jak już wróciłem do domu i jeszcze raz przeczytałem relację Dawida to wiem że to nie ten rejon ale gdy byłem w trasie uparcie próbowałem je znaleźć .
Szukam dalej i co chwilę wjeżdżam w drogi po prawej stronie.
Piękna , wielka polana w lesie
Piękna , wielka polana w lesie © siwobrody
Ambona przy polanie
Ambona przy polanie © siwobrody
Na ambonie
Na ambonie © siwobrody
Widok z ambony
Widok z ambony © siwobrody
Cudna pogoda choć chłodno
Cudna pogoda choć chłodno © siwobrody
Ruszam dalej i skręcam w następną ścieżkę po prawej stronie.
Na drzewach były strzałki jedna zielona a druga czerwona - może to tu.
Zielona doprowadziła mnie do pięknego pomnika przyrody. Piękny potężny buk.
Piękny buk w środku lasu
Piękny buk w środku lasu © siwobrody
Nie dosyć że wielki to jeszcze w pięknym stanie i z ogromnymi konarami
Nie dosyć że wielki to jeszcze w pięknym stanie i z ogromnymi konarami © siwobrody
Ruszam dalej i spotykam kawałek błotnistej drogi na której widać wiele śladów.
Ślady w błocie
Ślady w błocie © siwobrody
I jeszcze jedne
I jeszcze jedne © siwobrody
No , tu chyba można spotkać wiele zwierzyny.
Nie minęło kilka chwil i
Łanie w oddali
Łanie w oddali © siwobrody
Nie tylko zwierzęta mnie zaskakują swoim widokiem.
Czyżbym dotarł aż do krzywego lasu ?
Coraz ciekawsze okazy
Coraz ciekawsze okazy © siwobrody
Chyba aż tak to nie zabłądziłem.
Robi się coraz ciekawiej . Chatka Baby Jagi.
Ciekawa ambona
Ciekawa ambona © siwobrody
I teraz pytanie : czy czerwona strzałka prowadziła do ambony  czy też w inne ciekawe miejsce?
Idę ( tak , tak  jechać już się nie dało) dalej.
Na końcu polany zasiane zboże - dla zwierząt leśnych
Na końcu polany zasiane zboże - dla zwierząt leśnych © siwobrody
Zaczynam się czuć nieswojo.
Urokliwe miejsce
Urokliwe miejsce © siwobrody
Gałęzie  w zielonym sweterku
Gałęzie w zielonym sweterku © siwobrodyIm dalej tym ciekawiej
Im dalej tym ciekawiej © siwobrodyNastępne dziwne drzewa
Następne dziwne drzewa © siwobrodyI jeszcze jedno
I jeszcze jedno © siwobrody
Dobrze że nie jestem sam , jest jeszcze ze mną mój rower.
Tylko las ,  ja i rower
Tylko las , ja i rower © siwobrody
Drogi się dawno skończyły a ten las jest jakiś zaczarowany, zaczynam się powoli .................... czuć nieswojo.
Bezdroża i bagna
Bezdroża i bagna © siwobrody
Nie żebym pobłądził , po prostu .......................................................nie wiem gdzie jestem.
Im dalej tym gorzej
Im dalej tym gorzej © siwobrody
Wchodzę prowadząc rower w jakieś bagienne tereny. Cholera czuję się jakbym wlazł w sam matecznik tego lasu.
Ta dzika przyroda wokół, te dziwne odgłosy , i I wataha dzików w pobliżu
I wataha dzików w pobliżu © siwobrody
Całe stado dorosłych dzików
Całe stado dorosłych dzików © siwobrody
O cholera , całe stado i to dorosłych , wielkich dzików.
I teraz powinienem napisać :"Ledwo wdrapałem się na drzewo .................. ale rower został na dole  i cały zapas żywności i picia.
Dobrze że komórkę mam przy sobie.
No tak ale w czy tej głuszy jest zasięg?
No i zasięgu nie było . Na szczęście dziki też odeszły z zasięgu mego wzroki i mogłem zejść z drzewa"
.
Swoją drogą to po tej akcji ja też mogłem zejść , z tego świata. Poczułem się jakbym miał stan przedzawałowy.
Ruszyłem dalej szukając jakiejkolwiek drogi i ........................................ cywilizacji.
Może tam będzie jakaś droga?
Może tam będzie jakaś droga? © siwobrody
I się udało . Po drapaniu się na wzniesienie znalazłem piaszczystą ale jednak drogę.
Na bezdrożu i piaszczysta droga autostradą
Na bezdrożu i piaszczysta droga autostradą © siwobrody
I zrobiło się miło i bezpiecznie .
Ptaszęta śpiewają.
Ptaszęta śpiewają
Ptaszęta śpiewają © siwobrody
Drzewa się kochają.
Buk z bukiem to jeszcze widziałem ale żeby buk z sosną?
Buk z bukiem to jeszcze widziałem ale żeby buk z sosną? © siwobrody
Zaraz , zaraz ale to nie jest normalne.
Niesamowite
Niesamowite © siwobrody
Ja chyba nadal jestem w zaczarowanym lesie.
Widok niezwykły
Widok niezwykły © siwobrody
O szlag , to jeszcze nie koniec.
To jednak zaczarowany las
To jednak zaczarowany las © siwobrody
I zaczarowane drzewa
I zaczarowane drzewa © siwobrody
Im dalej w las
Im dalej w las © siwobrody
Miejsce jak z horroru
Miejsce jak z horroru © siwobrody
Miejsce jak z horroru 2
Miejsce jak z horroru 2 © siwobrody
Miejsce jak z horroru 3
Miejsce jak z horroru 3 © siwobrody
Miejsce jak z horroru 4
Miejsce jak z horroru 4 © siwobrody
Ufff to chyba koniec zaczarowanego lasu . Widać szlaban broniący dostępu do niego.
To już chyba szlaban i koniec zaczarowanego lasu
To już chyba szlaban i koniec zaczarowanego lasu © siwobrody
Jak dobrze że ten straszny las już za mną i te wszystkie dzikie zwierzęta.
Teraz już najkrótszą drogą do cywilizacji i asfaltu.
I tak sobie jadę już zrelaksowany leśną drogą , kieruję się wg. słońca na północ a droga i tak ................... co chwilę skręca i jadę na zachód.
No dobrze,  niech będzie na zachód byle tylko wyjechać z tego zaklętego rejonu.
Jadę rozluźniony i nagle oczom nie wierzę .
Plaża dla lisów
Plaża dla lisów © siwobrody
Jeden uciekł ale drugi sobie leży jakby nigdy nic.
Jeden ucieka a drugi dalej się opala
Jeden ucieka a drugi dalej się opala © siwobrody
To sobie myślę , podjadę z aparatem w ręce tak blisko jak się da i strzelę mu fotkę.
Nim dojechałem i strzeliłem to zniknął w krzakach a za to w pobliskich chaszczach rozległ się dźwięk ............................... stada rozwścieczonych dzików którym przerwałem majówkę.
Ludzie , to ja już wolałbym pojechać z koksami na tą wycieczkę w której uczestniczył Krysiorek i rodzina gryzli  .
Ja przeżyłem stan przedzawałowy.
A w okolicy ani jednego drzewa na które mógłbym się wdrapać.
Bo po obu stronach młode zasadzenia ogrodzone siatką.
Jak ja wyrwałem z miejsca , jak kurz poszedł spod kół , to dziki zgłupiały w tej kurzawie  a ja na pograniczu śmierci klinicznej przedarłem się do następnego hektara lasu i wtedy dotarło do mnie że ............ młodniak był odgrodzony od drogi siatką.
Ale z drugiej strony , skoro młodniak był odgrodzony siatką żeby go zwierzyna nie zniszczyła to znaczy że zwierzyna zrobiła sobie dziury w ogrodzeniu i dobrze że zwiałem póki byłem cały.
Kawałek dalej minąłem tabliczkę informacyjną -  OSTOJA ZWIERZYNY , WSTĘP WZBRONIONY.
No i wszystko jasne , właśnie wyjechałem z tego miejsca w które niechcący zabłądziłem i w którym nie powinienem przebywać.
Po niedługim czasie w stanie całkowitego rozstroju nerwowego i wstanie przedzawałowym dotarłem do drogi miedzy leśniczówką Zalesie a TOEE w Zalesiu.
To już tereny cywilizowane, jest asfalt , jest spokojna jazda.
Teraz już  na luzie,  bez stresu ruszyłem asfaltami do Nowego Warpna na rybkę.
Tempo niezłe ( trzeba nadrobić tą godzinę przedzierania się przez matecznik , raz rower prowadząc a raz niosąc na sobie) .
Żadnych przygód ze zwierzętami leśnymi .
Krótka przerwa na pomoc młodej rodzinie z małym dzieckiem , którym padł akumulator w samochodzie,  i nie mogli wyjechać z parkingu leśnego. Pomogłem wypchać auto z parkingu i nawet popchałem żeby zapalił . Co prawda zapalił dopiero jak się wydarłem " włącz stacyjkę , wrzuć bieg i puść sprzęgło bo ja nie będę pchał do Szczecina".
Dalej już relaksacyjna jazda z przerwami na przekąski i napoje.
Podczas przerwy zauważyłem tabliczkę, 
Nieuki . Napisali Brzózki a tam hektary sosen
Napisali Brzózki a tam hektary sosen © siwobrody
Komentarz pod zdjęciem.
Teraz już asfaltami , z dziurami , do skrzyżowania z Myśliborzem Wielkim. a następnie piękną nową drogą do Nowego Warpna.
W Nowym Warpnie Tawerna zamknięta więc  rybki nie zjadłem. Kupiłem paczkę paliwa na drogę spotkałem kolegę z podstawówki którego nie widziałem latami i dalej w drogę. Dobieszczyn , Stolec, ścieżką rowerową obok Buku,
Befsztyki na na łące
Befsztyki na na łące © siwobrody
dalej Dobra i do Sławoszewa.
W Sławoszewie meksykańska Zjawa czyli zupa meksykańska w zajeździe Zjawa .
I już prosto do domu.
Podsumowując to była najbardziej ekstremalna , fascynująca , niezwykła i stresująca wycieczka w tym roku.
Również najdłuższa.
Taka rowerowa wycieczka to jest podobna do pójścia do szpitala.
Trzeba mieć końskie zdrowie żeby to przeżyć. Jedyna różnica polega na tym , że na wizytę w szpitalu trzeba czekać miesiącami a na wycieczkę rowerem można wyjechać w tym samym dniu.
Tak , rower to jednak niebezpieczny sport.







Kategoria samotnie, śWIĄTECZNIE, żubrówka

Między śniadaniem a obiadem.

  • DST 13.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 13.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 | dodano: 21.04.2014

W niedzielę lało ,pogoda zrobiła się dopiero dziś.
Po kilku próbach namowy udało się wyjechać z siostrzeńcami na króciutką przejażdżkę.
Króciutką bo śniadanie świąteczne wcześnie się nie zaczyna ale za to  długo trwa
Trasy nie opowiem bo terenów nie znam ale byliśmy w okolicach Lasku Kabackiego , jakiejś górki a tak w ogóle to jeździliśmy ścieżkami rowerowymi , czasami ulicami  a w miejscach gdzie nie było ścieżek a ruch na ulicach był duży ( mimo święta ) chodnikami.
Pogoda cudowna a zapachy z kwitnących drzew   upajające . Szkoda że mieliśmy tak mało czasu .
Niestety , musieliśmy wracać znowu do stołu
Ech te święta.
W każdym razie po Warszawie da się jeżdzić.


Kategoria śWIĄTECZNIE

Rowerowy Dzień Kobiet 2014 - Szczecin. Największe wydarzenie rowerowe w marcu być może na świecie .

  • DST 34.20km
  • Czas 02:30
  • VAVG 13.68km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 marca 2014 | dodano: 09.03.2014

Ten dzień zapadnie wielu osobom w pamięci na długi czas.
8 marca 2014 sobota Szczecin.
Tradycyjnie , już od trzech lat , Joanna z   madbike zorganizowała  Rowerowy Dzień Kobiet w Szczecinie.
Przygotowała się na frekwencję większą niż w latach poprzednich , zabezpieczyła obstawę imprezy , sponsorów ale ................. no właśnie  (małe ale )  nie wzięła pod uwagę że o ile w ubiegłym roku wg. moich obliczeń wzięło udział około 44 pań to w tym roku liczba pań przekroczyła 110 .
Tyle piękna w jednym dniu , na jednej trasie , to po prostu ............................. wydarzenie roku .
Nie jestem pewien czy to nie jest największa kobieca rowerowa impreza w kraju .
Zapewne kilka osób spyta się co ja robiłem w tej tak pięknej i kobiecej akcji ?
Ano zostałem zaproszony ( jak i kilku innych panów ) jako "obstawa" ,  serwis fotograficzny oraz jako współuczestnik akcji NiewidomiNaTandemach  który koordynuje udział członków NNT w imprezach na terenie Szczecina.
Wspomagałem zorganizowaniu udziału NNT w tej imprezie. 
Czasami potrzeba skrzynki kontaktowej aby zgrać osoby niewidzące /niedowidzące z tandemami i pilotami. Tym razem zadanie było wyjątkowo trudne .   Skoro impreza była planowana jako tylko dla kobiet to trzeba było ,  dla pań z programu NNT , zapewnić pilotów również wśród płci pięknej ( panów pilotów mamy pod dostatkiem ) . Wbrew pozorom okazało się to bardzo proste , wystarczyło kilka telefonów  i piloci dla akcji NNT płci pięknej byli już gotowi do akcji. 
Jedną  z pilotek została Basia ( znajoma z rowerowych wycieczek zwana Rudzielcem ) a drugą  Agnieszka z listy wolontariuszy NNT.
Sympatyczne rowerzystki i rowerzyści z regionu pomogli w dotarciu niewidomym uczestnikom NNT na miejsce startu .
Trendix ze Stargardu zorganizował transport Moniki ze Stargardu do Szczecina a Renata ze Szczecina objęła opieką Renatę ze Szczecinka - odebrała z dworca PKP i pomogła dotrzeć na miejsce zbiórki .
I tak :
Trendix , Monika z Basią ( tandem)  i  ja  wyruszyliśmy z Pilchowa spod Szczecina na miejsce zbiórki ( plac Lotników zwany czasami Placem Rowerzystów)  .
Agnieszka (sama)  tandemem z siedziby madbike ( gdzie stacjonował tandem) na plac Lotników czyli miejsce zbiórki i spotkania z Renatą która pociągiem dojeżdża na rowerowe imprezy ze Szczecinka.
Pogoda piękna , świeci słoneczko i robi się coraz cieplej.
Przejeżdżając przez Lasek Arkoński trafiamy na imprezę organizowaną przez klub biegaczy Maratończyk.
Korzystamy z okazji że biegacze są na trasie i ................................................ zajmujemy puste jeszcze podium.
Na pierwszym miejscu oczywiście wspaniałe panie
Rowerowy Dzień Kobiet w Szczecinie . Panie na najwyższym podium - w drodze na miejsce zbiórki
Rowerowy Dzień Kobiet w Szczecinie . Panie na najwyższym podium - w drodze na miejsce zbiórki © siwobrody
Trendix musiał zadowolić się miejscem drugim.
Jeszcze wspólna fotka na najwyższym miejscu
Zanim dojechaliśmy na miejsce zbiórki już zdobyliśmy najwyższe miejsce na podium
Zanim dojechaliśmy na miejsce zbiórki już zdobyliśmy najwyższe miejsce na podium © siwobrody
i ruszamy dalej.
Robi się coraz cieplej. Może niekoniecznie tak wzrasta temperatura powietrza ale ja zaczynam się przegrzewać goniąc tandem.
Żeby się nie zagotować proszę dziewczyny o zmniejszenie tempa.
I dojechaliśmy na miejsce zbiórki.
Rowerowy Dzień  Kobiet  Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 1
Rowerowy Dzień Kobiet Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 1 © siwobrody
Rowerowy Dzień  Kobiet  Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 2
Rowerowy Dzień Kobiet Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 2 © siwobrody
Rowerowy Dzień  Kobiet  Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 3
Rowerowy Dzień Kobiet Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 3 © siwobrody
Rowerowy Dzień  Kobiet  Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 4
Rowerowy Dzień Kobiet Szczecin 2014 - miejsce zbiórki . 4 © siwobrody
Rowerowy Dzień  Kobiet - wywiad dla telewizji
Rowerowy Dzień Kobiet - wywiad dla telewizji © siwobrody
Basia z Moniką dekorują tandem kwiatami.
Rowerowy Dzień Kobiet - uczestniczki akcji NNT
Rowerowy Dzień Kobiet - uczestniczki akcji NNT © siwobrody
Tandemy z NNT
Tandemy z NNT © siwobrody
A tu już cała kobieca ekipa NNT : od lewej Agnieszka- pilot , Renata , Monika i Basia -pilot.
Ekipa NNT na Rowerowym Dniu Kobiet w Szczecinie
Ekipa NNT na Rowerowym Dniu Kobiet w Szczecinie © siwobrody
Coraz więcej pań dojeżdża na plac .
Coraz więcej pań
Coraz więcej pań © siwobrody
Do startu zostało jeszcze trochę czasu więc ruszam z aparatem między gromadzący się "tłum" .
CafeRower zawsze chętny do uczestnictwa w rowerowych imprezach. Kawa, herbata , kakao , ciasta , kanapki i ... książki .
Cafe Rower tylko dla pań
CafeRower (nie)tylko dla pań © siwobrody
Szczecin ,  Stargard i Police - Wszyscy razem
Szczecin , Stargard i Police - Wszyscy razem © siwobrody
Tak na kilka minut przed startem próbowałem oszacować ilość uczestniczek na placu i wyszło mi ok. 80 pań .
Frekwencja przeszła oczekiwania organizatorów.
Czas na start .Kilka minut po 10. ruszamy całą wielką kolumną pod Urząd Miejski.
Przystanek pod Urzędem Miejskim - na pierwszym planie organizatoraka III edycji RDK
Przystanek pod Urzędem Miejskim - na pierwszym planie organizatorka III edycji RDK © siwobrody
Pod Urzędem  Miejskim
Pod Urzędem Miejskim © siwobrody
Na tle Urzędu Miasta Szczecina
Na tle Urzędu Miasta Szczecina © siwobrody
W ten wyjątkowy dzień pod urzędem rządzą panie
W ten wyjątkowy dzień pod urzędem rządzą panie © siwobrody
Ruszamy dalej przez Jasne Błonia.
Wyforsowałem się do przodu aby pokazać peleton w całej okazałości i jak widać robił on wrażenie.
RDK Jasne  Błonia Szczecin
RDK Jasne Błonia Szczecin © siwobrody
To nie jest Wyścig Pokoju ,
To nie jest Wyścig Pokoju , © siwobrody
To nie jest Tour de France
To nie jest Tour de France © siwobrody
To jest Rowerowy Dzień Kobiet w Szczecinie
To jest Rowerowy Dzień Kobiet w Szczecinie © siwobrody
Ruszamy dalej w kierunku na amfiteatr.
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów © siwobrody
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów . 2
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów . 2 © siwobrody
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów . 3
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów . 3 © siwobrody
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów .5
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów .5 © siwobrody
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów .9
Widok na kolumnę pań pod pomnikiem Trzech Orłów .9 © siwobrody
Po minięciu amfiteatru skręcamy w dół i kierujemy się do  Muzeum Techniki i Komunikacji .
Pod Muzeum Techniki i Komunikacji - Szczecin
Pod Muzeum Techniki i Komunikacji - Szczecin © siwobrody
 Pod Muzeum Techniki i Komunikacji - Szczecin  2
Pod Muzeum Techniki i Komunikacji - Szczecin 2 © siwobrody
 Pod Muzeum Techniki i Komunikacji - Szczecin 3
Pod Muzeum Techniki i Komunikacji - Szczecin 3 © siwobrody
 Tylu rowerów pod muzeum to chyba jeszcze nie było
Tylu rowerów pod muzeum to chyba jeszcze nie było © siwobrody
 
"Parking" rowerowy pod muzeum © siwobrody
Tu panie wzięły udział w pierwszej atrakcji tego wyjątkowego dnia  . Muzeum zaprosiło panie na darmowe zwiedzanie wystawy. 
W kolejce do wejścia do muzeum
W kolejce do wejścia do muzeum © siwobrody
Zwiedzanie .
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 1
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 1 © siwobrody
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 2
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 2 © siwobrody
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 3
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 3 © siwobrody
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 5
Panie , w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie 5 © siwobrody
Kiedy panie zwiedzały ja wróciłem przed muzeum pilnować rowery.
A przy okazji robiłem zdjęcia.
Kobiece rowery - RDK
Kobiece rowery - RDK © siwobrody
Kobiece rowery - RDK 3
Kobiece rowery - RDK 3 © siwobrody
Rowerowa obstawa ratowników medycznych z Towarzystwa Rowerowego STRADA - ENEA
Rowerowa obstawa ratowników medycznych z Towarzystwa Rowerowego STRADA - ENEA © siwobrody
RDK pod Muzeum Techniki i Komunikacji
RDK pod Muzeum Techniki i Komunikacji © siwobrody
Panie były wniebowzięte na widok takiej
Panie były wniebowzięte na widok takiej " techniki" © siwobrody
Tym stworzeniem opiekowałem się przez jakiś czas trzymając "brytana"  na smyczy  ale dość szybko smycz mi zabrano i mogłem tylko obserwować jak psinka wędruje z rąk do rąk zachwyconych nim pań.

Zdjęcie Jaro udostępnione za zgodą właściciela.
Kiedy opiekunek do pieska było tak wiele że nie musiałem się nim opiekować ruszyłem dalej robić zdjęcia.
Pod muzeum
Pod muzeum © siwobrody
I tak załapałem się na zdjęcie - tylko dzięki okularom Tuni
I tak załapałem się na zdjęcie - tylko dzięki okularom Tuni © siwobrody
Paparaci  w akcji
Paparaci w akcji © siwobrody
Kończymy sesję zdjęciową
Paparaci w akcji 2
Paparaci w akcji 2 © siwobrody
i ruszamy w drogę . Przez Głębokie , Pilchowo , Bartoszewo do Sławoszewa.
Jesteśmy u celu dzisiejszej wycieczki. Bar Zjawa w Sławoszewie.
Parking pod zajazdem
Parking pod zajazdem "Zjawa" w Sławoszewie © siwobrody
Zajazd
Zajazd " Zjawa" © siwobrody
Zajazd " Zjawa" wjazd - z reklamą kosmetyków
Zajazd " Zjawa" wjazd - z reklamą kosmetyków © siwobrody
W
W "Zjawie" © siwobrody
Ciekawe kto rozszyfruje jakie potrawy kryją się pod nazwami w menu:
Oferta specjalna w
Oferta specjalna w "Zjawie" © siwobrody
Zjawa przygotowana na odwiedziny pań z RDK
Zjawa przygotowana na odwiedziny pań z RDK © siwobrody
Grochówka w
Grochówka w "Zjawie" © siwobrody
Panie w Sławoszewie
Panie w Sławoszewie © siwobrody
W kolejce po potrawy ze Zjawy.Prawie jak za czasów PRL-u.
Kolejka do baru
Kolejka do baru © siwobrody
Kiedy jedne panie stały w kolejce inne już konsumowały potrawy , jeszcze inne spacerowały na zewnątrz rozpoczął się następny punkt dzisiejszych atrakcji.
Kurs samoobrony dla pań.
Kurs samoobrony dla pań. Bójcie się panowie
Kurs samoobrony dla pań. Bójcie się panowie © siwobrody
Nie będę publikował zdjęć z tego pokazu bo byłyby to zbyt drastyczne sceny.
Jak ta drobna kobieta w białym stroju zaczęła poniewierać tego większego od siebie chłopa ( niby sparingpartner ale nawet nie miał szans na obronę)  a jak zaczęła opowiadać : jak skutecznie dać gazem po oczach ,  jak dać chłopu "popalić" paralizatorem ,  jak "bić aby śladów nie było" to najnormalniej w świecie uciekłem na zewnątrz.
Od razu przyszła mi na myśl scena ze znanego polskiego filmu :
https://www.youtube.com/watch?v=GGJRlQRiiNw
Kiedy tak rozmyślałem nad tym dziwnym światem gdzie "kobiety biorą się do bicia facetów " ujrzałem , no może nie sobowtóra , ale prawie "brata bliźniaka"

Zdjęcie Jaro Sz-n umieszczone za zgodą autora .
I tak wspólnie powspominaliśmy o dawnych , dobrych czasach gdy jak zbyt późno i "pod wpływem" wróciło się do domu to co najwyżej można było oberwać mokrą szmatą a w najgorszym wypadku wałkiem do ciasta ( guz schodził max. w ciągu tygodnia).
A dziś - mamy XXI wiek i zagrożenie dla zdrowia i życia . Gazy bojowe , paralizatory , kursy samoobrony itd.
Nie daj Boże jak się chłop bez pytania porwie do całowania w rękę , to może jako "agresor" obudzić się następnego dnia na oddziale  intensywnej terapii.
Teraz już wiem dlaczego ten staropolski zwyczaj całowania pań w rękę odchodzi do lamusa.
Kiedy powoli ochłonąłem po tych rozmyślaniach , okazało się że jednak jest dla mas mężczyzn jakaś szansa na przeżycie. 
Ktoś wpadł na genialny pomysł aby po kursie samoobrony ( będącym zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia ) zaproponować paniom kurs ....................................... udzielania pierwszej pomocy. Ot tak , jakby któraś z pań przesadziła albo postanowiła darować nam facetom jeszcze jedną szansę na poprawę i dalsze życie.
Teraz już bez żartów.
Panowie ratownicy medyczni z  Towarzystwa Rowerowego STRADA którzy zabezpieczali przejazd pań na dzisiejszej wycieczce przygotowali kurs udzielania pierwszej pomocy.
Kurs pierwszej pomocy prowadzony przez ratowników medycznych
Kurs pierwszej pomocy prowadzony przez ratowników medycznych © siwobrody
Kurs pierwszej pomocy prowadzony przez ratowników medycznych 2
Kurs pierwszej pomocy prowadzony przez ratowników medycznych 2 © siwobrody
Jako pierwsza , po krótkiej namowie , wzięła udział w kursie Monika z akcji NNT.
Ratownicy medyczni z Towarzystwa Rowerowego Strada prowadzą kurs udzielania pierwszej pomocy
Ratownicy medyczni z Towarzystwa Rowerowego Strada prowadzą kurs udzielania pierwszej pomocy © siwobrody
To było , chyba , ciekawe doświadczenie dla obu stron.
Monika jako osoba niewidząca znała budowę ludzkiego ciała ( po kursie masażu  ) znała też teorię dotyczącą udzielania pierwszej pomocy .
Instruktor miał za sobą wiele przeprowadzonych pokazów udzielania pierwszej pomocy ale nigdy z osobami niewidzącymi.
Dotychczas instruktor mógł powiedzieć "proszę przyjąć pozycję taką jaką ja pokazuję ,  tu musiał rękoma "pokazywać " co , gdzie i jak.
Monika z akcji NNT w trakcie szkolenia udzielania pierwszej pomocy przy użyciu fantomów
Monika z akcji NNT w trakcie szkolenia udzielania pierwszej pomocy przy użyciu fantomów © siwobrody
W nagrodę za " zaliczenie" prawidłowej reanimacji Monika dostała mały zestaw ratowniczy sygnowany napisem ENEA sponsora STRADY. w którym były rękawiczki jednorazowe i maseczka do sztucznego oddychania.
Po zakończonym kursie wracamy do wnętrza Zjawy gdzie następuje losowanie nagród dla uczestniczek dzisiejszej akcji .
Losowanie nagród dla uczestniczek ROWEROWEGO DNIA kOBIET  w Szczecinie
Losowanie nagród dla uczestniczek ROWEROWEGO DNIA KOBIET w Szczecinie © siwobrody
Losowanie nagród dla uczestniczek ROWEROWEGO DNIA kOBIET  w Szczecinie 2
Losowanie nagród dla uczestniczek ROWEROWEGO DNIA KOBIET w Szczecinie 2 © siwobrody
A , zapomniałbym o bardzo ważnym akcencie dzisiejszego święta .
Panie nie tylko świętowały swoje święto ale też wspierały mieszkańców schroniska dla zwierząt.
W trakcie imprezy w Zjawie obyła się zbiórka karmy dla zwierząt ze Szczecińskiego schroniska dla zwierząt.
A teraz już czas na powrót do domu.
I tu , przed samym wyjazdem ze Sławoszewa dostrzegam pięknie udekorowany rower .
Po prostu cudowny.
Przepięknie udekorowany rower uczestniczki III edycji Rowerowego Dnia Kobiet w Szczecinie
Przepięknie udekorowany rower uczestniczki III edycji Rowerowego Dnia Kobiet w Szczecinie © siwobrody
I tak zastanawiam się czy przypadkiem , podświadomie , nie stałem się uczestnikiem akcji NiewidomiNaTandemach  dla tego że przez tyle godzin i kilometrów byłem tak ślepy że nie dojrzałem tego roweru ? Ale na moje usprawiedliwienie należy dodać że przy takiej ilości kobiecego piękna mogłem doznać zawrotu głowy.
Przerabiając słynny przebój Anny Jantar mógłbym zaśpiewać :
" Tyle piękna  w całym mieście
Nie widziałeś tego jeszcze
Popatrz o popatrz!"

Zbieramy całą naszą ekipę NNT i wracamy do Pilchowa.
Po drodze mijamy grupki pań powracających z dzisiejszej imprezy.
Mijamy , bo tandem Basi i Moniki zasuwa tak szybko że ledwo nadążamy za nimi i wszystkich wyprzedza.
Wreszcie w domu. Panie zasiadają do stołu , Basia szykuje gorące napoje a panowie zajmują się rowerami.
Wspólnie zasiadamy przy kawie i herbacie i wspominamy wrażenia z dzisiejszego dnia.
Czas na pożegnanie . Trendix  zabiera Agnieszkę , Monikę i Renate do samochodu i rozwozi do : Agnieszkę do centrum , Renatę do Renaty , a Monikę do Stargardu.
Basia wsiada na swój rower i wraca nim do domu.
Ja , no cóż , najpierw odpoczywam po tak wielkim wysiłku a następnie biorę się za pisanie relacji.
I tak jestem świadom że ................ skończę ją w niedzielę . No chyba że nie zdążę.
Wielkie podziękowania dla Basi że zgodziła się zostać pilotem tandemu z Moniką , dla Agnieszki że znalazła czas i chęci aby pilotować tandem z Renatą, dla Aleksandra z akcji NNT że udostępnił swój tandem dla pań  i dla Wojtka Trendixa który zorganizował transport dla Moniki , obstawiał przejazd tandemów , zrobił całą masę zdjęć i film z dzisiejszej akcji , oraz rozwiózł panie po zakończeniu imprezy.
To był wspaniały dzień.
I oby ten dzień powtórzył się za rok.
Bo jak w tym tempie będzie wzrastać frekwencja , to organizatorzy imprezy mogą się przestraszyć ogromu pracy na następna edycję.
Ale jak znam życie to panie sobie poradzą .
Skoro po takich kursach jak na tej imprezie , każdego pana są w stanie doprowadzić do parteru , to zorganizowanie imprezy na poziomie
1000 uczestniczek ( za rok) i 50 000 uczestniczek (za kilka lat ) nie jest dla pań żadnym wyzwaniem.
I tego życzę , z okazji Dnia kobiet.



Kategoria śWIĄTECZNIE, NiewidomiNaTandemach, mieszanka piorunujaca

Wielka Orkiestra Światecznej Pomocy - NNT w akcji

Niedziela, 12 stycznia 2014 | dodano: 12.01.2014

Jako że jestem " padnięty z zimna i zmęczenia" naprawdę dziś relacja skrócona.

Akcja zbiórki pieniędzy na rzecz Wielkiej Orkiestry zorganizowana przez NNT zakończona.
A było to tak.
Nasi wolontariusze o 8,00 rano ustawili się do wielkiej kolejki po odbiór identyfikatorów i puszek w sztabie ZHP Pogodno. Po ich odebraniu ruszyliśmy po tandemy i już tandemami na Jasne Błonia.
Pojawiliśmy się tam ok. godz 10,00.
Łącznie trzy tandemy , cafe rower oraz pierwsi zaprzyjaźnieni rowerzyści i nasi znajomi oraz przyjaciele.
Im bliżej godz 12,00 tym więcej osób. Pogoda nas nie rozpieszczała , co prawda nie padał deszcz ale wiało i to nawet zdrowo.
Przyjechało "kino na rowerze " czyli rower towarowy z siedzeniami kinowymi z pubu cesky film oraz specjalna "obstawa" dla naszych wolontariuszy ze szczecińskiej drużyny futbolu amerykańskiego Cougars Szczecin .
Cały czas coś się działo , zbieraliśmy do puszek , woziliśmy chętnych na tandemach , na rowerowym kinie (który był ulubioną atrakcją nie tylko dla dzieci ), rozmawialiśmy z zasilającymi nasze puszki o rowerach , tandemach i NNT .
Zgodnie z planem zaraz po godz. 12,00 zaczęliśmy ustawiać serduszko , zarówno z rowerów jak i wszystkich osób które się zebrały wokół nas.
Może nie było tak okazałe jak by niektórzy chcieli ale za to ci którzy je tworzyli na pewno mieli wielkie serca. W tej części programu dołączyli do nas inni wolontariusze którzy też na Jasnych błoniach kwestowali jak np. młodzież przebrana za bohaterów z filmu "gwiezdne wojny ".
A tak w ogóle to do naszych puszek wrzucało pełne spektrum społeczeństwa : maleństwa w wózkach , maluchy na własnych nóżkach albo malutkich rowerkach , młodzież , młodzi , dojrzali , starsi i bardziej starsi. Na rowerach , pieszo , z pieskami , pod parasolami , samotni , z całymi rodzinami , widzący i niewidomi.
Wielkim sukcesem było to że wiele osób przyszło aby dowiedzieć się coś więcej na temat programu NNT. I nie tylko dowiedzieć ale spróbować swoich sił jako potencjalni przyszli piloci albo jako niewidomi uczestnicy przyszłych wycieczek.
Sukces nie polegał tylko na propagowaniu akcji NNT ale ogólnie na propagowaniu zdrowego i aktywnego trybu życia przy użyciu roweru. Bo o ile WOŚP gra dla polepszenia ratowania życia i zdrowia osobom chorym , to nasza akcja pokazuje jak zadbać o zdrowie żeby jak najrzadziej trzeba było korzystać z pomocy lekarzy. Profilaktyka jest tańsza niż leczenie a rower jest jednym z wielu nie docenionych lekarstw ( rower - przed użyciem przeczytaj ulotkę lub skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutom ).
Może nie będziemy w czołówce zebranych największych puszek , nie będziemy w radio czy telewizji czy prasie ale na pewno zrobiliśmy " kawał dobrej roboty" .
Zebraliśmy tyle ile potrafiliśmy , zapewniliśmy naszym dobroczyńcom wrzucającym do puszek coś więcej niż satysfakcję z datków , pokazaliśmy jak zdrowo żyć , zyskaliśmy nowych chętnych do programu NNT zarówno przyszłych pilotów jak i niewidomych .
I najważniejsze - sami dobrze się bawiliśmy.
Ok. godz. 16,00 zakończyliśmy akcję i rozjechaliśmy się do domów.
Jeszcze tylko zwrot "rowerowego kina " do garażu i powrót tandemem do miejsca parkowania oraz zdanie puszek do sztabu .
Podziękowania dla wszystkich uczestników akcji ale w szczególności dla Joanny za pomoc w przygotowaniu organizacji całego przedsięwzięcia oraz dla Wojtka za przyjazd ze Stargardu , zapewnienie wsparcia i pomoc w zamknięciu imprezy.
I jak to mówi pan Jurek Owsiak " sie ma " .
Zdjęcia , relacje i filmy powinny się pojawić już wkrótce. Nie moje , bo ja najpierw zapomniałem że mam aparat później zapomniałem że jest w samochodzie Wojtka a w końcu zapomniałem że już mi go przyniósł.
A tak na koniec jako ciekawostkę powiem że w pewnej chwili podeszła osoba która spytała " gdzie tu zbierają na akcję Niewidomi Na Tandemach ?" . Po wyjaśnieniu że owszem NNT zbiera ......... ale na WOŚP i że NNT nie jest organizacją ani stowarzyszeniem które można wesprzeć finansowo pieniążki trafiły do puszki WOŚP ale niezwykle przyjemnie nam się zrobiło że są osoby które chcą nas wspierać .

link do świetnego filmu Wojtka Trendixa  . link
Link do zdjęć Pawła. link
Link do zdjęć Joanny. link




Kategoria żubrówka, Szczecin na rowerach, śWIĄTECZNIE, NiewidomiNaTandemach, KRÓTKO WOKÓŁ DOMU