Maj, 2022
Dystans całkowity: | 340.10 km (w terenie 30.00 km; 8.82%) |
Czas w ruchu: | 16:49 |
Średnia prędkość: | 20.22 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.00 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 85.02 km i 4h 12m |
Więcej statystyk |
Piękna pogoda i tłumy po drodze.
-
DST
88.61km
-
Czas
03:59
-
VAVG
22.25km/h
-
VMAX
46.16km/h
-
Temperatura
23.4°C
-
Sprzęt KHS - czołg
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie jazda w krótkim rękawku.
No może nie od razu ale w miarę upływu czasu coraz cieplej i cieplej.
Duża pętla wkrzańska - Pilchowo, Police, Trzebież, Nowe Warpno ( krzyżówka), Dobieszczyn, Stolec, Buk, Dobra, Wołczkowo, Głębokie, Pilchowo.
Tempo dobre, mało przerw, intensywna jazda.
Trochę niedosyt kilometrów ale i tak było fajnie.
Kategoria tandem
Pierwsza setka w tym roku
-
DST
110.67km
-
Teren
20.00km
-
Czas
05:33
-
VAVG
19.94km/h
-
VMAX
39.92km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt KHS - czołg
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wreszcie setka.
Wycieczkę zaplanował i prowadził Lechu.
Skład ekipy : Lechu , Maniek, Mietek oraz Radek i ja na tandemie.
Trasa : Głębokie , Wołczkowo, Dobra, Buk , Blankensee, Pampow, Hintrsee, Rieth, Nowe Warpno, Trzebież, Police, Tanowo, Pilchowo.
Pogoda piękna choć z podmuchami bardzo zimnego wiatru.
110 km na koncie.
Kategoria Po niemieckich landach, tandem
Test tandemu Radka.
-
DST
58.30km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
18.41km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt tandem Radka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czas na sprawdzenie tandemu kolegi Radka.
Najpierw pompowanie kół nowiutką pompką z Lidla . Nawet dobrze się nie zapięła na wentylu a już plastik pękł. Jak na chiński produkt ,ale z Lidla, to bubel.
Zobaczymy co będzie z reklamacją.
Napompowaliśmy opony starą małą ręczną pompką , sprawdziliśmy resztę osprzętu i w drogę.
Trasa na zasadzie , jedziemy gdzie nas zaniesie.
Troczę kluczenia, błądzenia ale za to poznaliśmy nowe trasy.
Dziwnymi drogami dotarliśmy do Krackow w Niemczech licząc na spotkanie z motocyklistami ze Stargardu którzy tam planowali zwiedzać muzeum.
Niestety, błądząc i jadac po szutrach i piachach, dojechaliśmy za późno i jedynie dojeżdżając do celu zobaczyliśmy kolumnę motocyklistów opuszczających tą miejscowość.
Za to na miejscu, pod muzeum, gdzie zrobiliśmy postój na posiłek poznaliśmy sympatyczną parę rowerzystek.
Po drodze do Krackow je wyprzedziliśmy. Nawet w pewnej chwili myślałem że to tandem ale jak bliżej podjechaliśmy to okazało się że to solówka z dostawką dziecięcą z tyłu zwana hol lub właśnie tandem. Z przodu na solówce jechała mama a z tyłu na holu, w różowym kasku i różowej kamizelce, córka.
Podczas rozmowy okazało się że dwie dzielne amazonki mają na koncie więcej kilometrów niż my.
Wielki podziw dla mamy i , jak się w rozmowie dowiedzieliśmy, jej córki Matyldy.
Po sympatycznej rozmowie ruszyliśmy z powrotem do domu korzystając z nawigacji. Ta coś działała wybiórczo i nas trochę pokręciła, niekoniecznie zgodnie z planem trasy ,
Dzięki błędom poznaliśmy nowe trasy , nowe szlaki i wróciliśmy nieco opóźnieni względem planowanego czasu wycieczki ale usatysfakcjonowani zaliczoną trasą.
Kategoria tandem, Po niemieckich landach
W świetnym towarzystwie.
-
DST
82.52km
-
Czas
04:07
-
VAVG
20.05km/h
-
VMAX
31.31km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt KHS - czołg
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wcześniej ustalone że jedziemy na zlot pojazdów militarnych do Trzebieży.
Wycieczkę prowadzi Jewti , jedzie z nami Mietek oczywiście jadę ja z Radkiem na tandemie i ktokolwiek kto się zgłosi.
Zgłosił się kilka dni wcześniej Trendix że przyjedzie ze Stargardu z kolegami na motorach.
Z samego rana jeszcze telefon że dołączy się do nas Basia Rudzielec.
Rano ruszamy dojeżdżamy do Trzebieży i następny telefon . Dzwonił Monter ze nas ściga i że zaraz się do nas dołączy.
W Trzebieży dojeżdżamy na miejsce imprezy a tam czeka na nas Trendix i jego koledzy.
Popatrzyliśmy na paradę i i dale już tylko tandemem wraz z Jewtim i Mietkiem jedziemy do TOOE w Zalesiu.
Niestety TOEE zamknięte ale za to w pobliżu duża rodzinka urządza piknik przy ognisku i nas zaprasza na ognisko i kiełbaski.
Po wspólnym biesiadowaniu i rozmowach ruszamy dalej. Jewi i Mietek przez Stolec a nasz tandem przez Tanowo do domu.
I tak w miłym towarzystwie zrobiliśmy pierwsze osiem dych w tym roku.
Pogoda marzenie.
Kategoria śWIĄTECZNIE, tandem