Test tandemu Radka.
-
DST
58.30km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
18.41km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt tandem Radka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czas na sprawdzenie tandemu kolegi Radka.
Najpierw pompowanie kół nowiutką pompką z Lidla . Nawet dobrze się nie zapięła na wentylu a już plastik pękł. Jak na chiński produkt ,ale z Lidla, to bubel.
Zobaczymy co będzie z reklamacją.
Napompowaliśmy opony starą małą ręczną pompką , sprawdziliśmy resztę osprzętu i w drogę.
Trasa na zasadzie , jedziemy gdzie nas zaniesie.
Troczę kluczenia, błądzenia ale za to poznaliśmy nowe trasy.
Dziwnymi drogami dotarliśmy do Krackow w Niemczech licząc na spotkanie z motocyklistami ze Stargardu którzy tam planowali zwiedzać muzeum.
Niestety, błądząc i jadac po szutrach i piachach, dojechaliśmy za późno i jedynie dojeżdżając do celu zobaczyliśmy kolumnę motocyklistów opuszczających tą miejscowość.
Za to na miejscu, pod muzeum, gdzie zrobiliśmy postój na posiłek poznaliśmy sympatyczną parę rowerzystek.
Po drodze do Krackow je wyprzedziliśmy. Nawet w pewnej chwili myślałem że to tandem ale jak bliżej podjechaliśmy to okazało się że to solówka z dostawką dziecięcą z tyłu zwana hol lub właśnie tandem. Z przodu na solówce jechała mama a z tyłu na holu, w różowym kasku i różowej kamizelce, córka.
Podczas rozmowy okazało się że dwie dzielne amazonki mają na koncie więcej kilometrów niż my.
Wielki podziw dla mamy i , jak się w rozmowie dowiedzieliśmy, jej córki Matyldy.
Po sympatycznej rozmowie ruszyliśmy z powrotem do domu korzystając z nawigacji. Ta coś działała wybiórczo i nas trochę pokręciła, niekoniecznie zgodnie z planem trasy ,
Dzięki błędom poznaliśmy nowe trasy , nowe szlaki i wróciliśmy nieco opóźnieni względem planowanego czasu wycieczki ale usatysfakcjonowani zaliczoną trasą.
Kategoria tandem, Po niemieckich landach