NiewidomiNaTandemach
Dystans całkowity: | 3345.26 km (w terenie 160.00 km; 4.78%) |
Czas w ruchu: | 226:09 |
Średnia prędkość: | 13.93 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.75 km/h |
Liczba aktywności: | 55 |
Średnio na aktywność: | 60.82 km i 4h 16m |
Więcej statystyk |
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi .
-
DST
80.00km
-
Czas
05:00
-
VAVG
16.00km/h
-
Sprzęt Sparta - tandem Aleksandra
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień drugi Gdańsk.
Pobudka , posiłek , spakowanie i .............................. Maciek jest w stanie prawie agonalnym. Jeszcze wczoraj jakoś wyglądał ale dziś to obraz " nędzy i rozpaczy" .
Szybka konsultacja z Maćkiem , jego rodziną , "GÓRĄ" czyli Justyną nadzorującą przebieg rajdu non stop pod telefonem , oraz "przewodniczącą" Katarzyną która prowadziła Nasz peleton na trasie. Jedyna słuszna decyzja: Maciek wraca do domu bo jego stan wskazuje zdecydowanie bardziej na łóżko niż na tandem.
Szybka reakcja zarządu i organizowanie ekspedycji odwożącej Maćka na dworzec a w drodze powrotnej z dworca szukanie opony dla tandemu Arka i Daniela . Po oględzinach okazało się że wczorajszy " kapeć " to nie tylko dętka ale i uszkodzona opona.
I tak w oczekiwaniu na powrót wozu technicznego odwożącego Maćka i szukającego najwcześniej otwartego sklepu rowerowego szykujemy się do następnego etapu czyli Gdańsk - Gniew.
Tak póki wszyscy nudzą się w oczekiwaniu na powrót tzw. wozu technicznego opowiem do czego służył wóz techniczny na trasie.
Gdy jechaliśmy tandemami to był "przechowalnią bagażu" a gdy spaliśmy to był " garażem dla tandemów" a w każdej innej sytuacji był ............................... ostatnią deską ratunku.
Wracając do relacji.
Czekamy.
"Tubylcy " przechodzą obok naszej ekipy i przyglądają się nam z ciekawością .
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gdańsk © siwobrody
Jeden z " tubylców " na wieść że zwolniło się jedno miejsce postanowił załapać się na dalszy rajd.
Jak on prosił pilota " zabierz mnie , no zabierz mnie , mogę jechać nawet w sakwie!"
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gdańsk. "Tubylcy" też chcą z nami jechać © siwobrody
Niestety , pilot był bezlitosny : jesteś za mały , nie dasz rady w tym morderczym rajdzie.
Poniżej zdjęcie tandemu Arka i Daniela w oczekiwaniu na nową oponę.
W międzyczasie pogaduszki i nawiązywanie znajomości.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gdańsk. Jeden z tandemów w oczekiwaniu na nową oponę © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gdańsk. Nasza ekipa .Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gdańsk. W oczekiwaniu na start © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gdańsk. Już za chwilę ruszamy © siwobrody
Wreszcie z kosmicznym opóźnieniem ruszamy w drogę . Pogoda nam dopisuje .
Jest "rześko" jak mawia mój zaprzyjaźniony kolega "Misiacz" ( tzn.
zimno jak cholera ale przyjemnie) sucho i słonecznie .
Ruszamy piękną trasą wzdłuż Motławy.
Trasa rowerowa z pięknymi widokami i niezwykle urokliwa.
I
tylko taka drobna uwaga : nasz Krakowski Aniołek czyli Marysia jedzie z
następnym pasażerem z tyłu . ( Na tą chwilę to jeszcze mało istotna
wiadomość ale kto dotrze do końca relacji z rajdu to będzie miał powód do
zastanowienia)
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gdańsk. Wyruszyliśmy w drogę © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - w drodze © siwobrody
Piękne mostki po drodze. Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - w trasie © siwobrody
Mamy okazję podziwiać pierwszy na trasie dom podcieniowy który jest charakterystyczny dla regionu Kociewia. (Zdjęcie poniżej .)
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Kociewie , pierwszy dom podcieniowy © siwobrody
A Kociewie to region który jest nam szczecinianom bliski z rajdów które tu zaliczyliśmy dzięki https://www.facebook.com/RowerOver/
i na którym poznaliśmy niezwykłych ludzi ze szczególnym uwzględnieniem Rowerzystki Nefre czyli Joanny .
Ta to poniżej zaprezentowana na zdjęciu osoba na wieść o Naszym przejeździe przez Jej ukochane strony postanowiła wyjechać nam na przeciw i pokazać piękno Kociewia. I bez znaczenia było to że informacja o naszym przejeździe dotarła do Niej dzień wcześniej o godz. 22.00 . Tą informację drogą internetową wysłał nasz ( no dobra mój ) przyjaciel Wojtek Trendix
który nie tylko udostępnił nam samochód abyśmy dotarli do Gdyni ale też codziennie po konsultacjach ze mną udostępniał na forum informacje o postępach w rajdzie. Na zdjęciu poniżej Nefre , nasza przewodniczka Katarzyna , na drugim planie nasz aniołek z Krakowa czyli Marysia ze szczecińskim ( stargardzkim) aniołkiem czyli Moniką i .............. jacyś tam faceci w tle.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - spotkanie z Nefre w drodze © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - sympatyczne spotkanie z Asią z Tczewa © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Asia "Nefre" wśród naszej ekipy © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - humory dopisują © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - ustalanie dalszej trasy © siwobrody
Wspólne zdjęcie na tle kościoła przy którym nastąpiło spotkanie uczestników rajdu z przedstawicielką Tczewa czyli Nefre
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - wspólne zdjęcie pod kościółkiem gdzieś w drodze © siwobrody
Dalsza droga w której nowym przewodnikiem , pilotem i gawędziarzem jest Joanna.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - wyruszamy dalej tym razem pod przewodnictwem Asi © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - przerwa na zwiedzanie © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Asia opowiada historię zabytkowych ruin kościoła © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - zabytkowe ruiny kościoła © siwobrody
Na zdjęciu poniżej widać jak dawniej budowano konstrukcje drewniane bez użycia gwoździ i innych metalowych łączników . Wszystko z użyciem drewna. Następny dom podcieniowy który oglądaliśmy.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - zabytek Kociewia dom podcieniowy © siwobrody
Docieramy do serca Kociewia i najsłynniejszego mostu na Wiśle. Jesteśmy w Tczewie.
Sam dojazd do Tczewa zapewniła nam nie tylko Joanna ale również drugi uczestnik TIR-a
czyli osoba bliska Joannie i miastu Tczew.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - docieramy do Tczewa © siwobrody
Na zdjęciu poniżej widać Aniołka i ....................... następny jego tandem z następnym pasażerem.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - zwiedzamy Wisłę w Tczewie © siwobrody
Wspólne zdjęcie na tle słynnego mostu w Tczewie.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Pamiątkowe zdjęcie w Tczewie z widokiem na słynny most © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Wisła most i my © siwobrody
Ruszamy dalej w trasę . Jedziemy nadal wzdłuż Wisły , mijamy piękne widoki. I poznajemy uroki bycia pilotem tandemu.
To wcale nie jest takie proste. Po pierwsze trzeba ...........................umieć jeździć rowerem.
Po drugie trzeba mieć umiejętność prowadzenia ............... autobusu lub tira.
Większy promień skrętu , dłuższa droga hamowania i umiejętność rozpędzania się przed wzniesieniami.
Pilot tandemu to nie tylko kierowca ale też decydent o technice jazdy i sposobie wykorzystaniu możliwości każdego z rowerów.
Każdy rower to inna technika jazdy i inne możliwości.
A najważniejsze to , że trzeba umieć robić auto deskrypcję .
To dopiero była atrakcja.
Jedzie pilot dyszy , sapie i nagle przypomina sobie że powinien opowiadać to co po drodze widzi.
I się zaczyna .
Pierwszy pilot " włącza" funkcję auto deskrypcji i zaczyna opowiadać to co widzi :" po lewej mamy wał przeciwpowodziowy po prawej widok na pola i jakąś wioskę"
Po chwili drugi pilot z tyłu : " i właśnie mijamy po prawej widok na wioskę a po lewej ciągnie się jakiś nasyp a przed nami widać poprzedzający tandem "
I już ciurkiem włączają się wszyscy piloci z opisem trasy.
I tak dopóki wszyscy piloci nie zamilkną od sapania i pilnowania aby tandem jechał bezpiecznie i robi się jest cisza ,
A za jakiś czas znowu się komuś włącza auto deskrypcja i zaczyna po kolei opowiadanie przez pilotów co widać po drodze.
Tak , tak , być pilotem w akcji NNT to nie taka prosta sprawa , trzeba nie tylko umieć jeździć ale tez umieć gadać ( no chyba że pasażer z tyłu ma na uszach słuchawki , to wtedy można milczeć)
Nie wiem jak odbierali to pasażerowie tandemów ale chyba mieli niezłą frajdę z tych nieskoordynowanych działań pilotów.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - W drodze za Tczewem © siwobrody
Dojechaliśmy do miejsca gdzie nastąpi pożegnanie z Asią i jej mężem a miejsce to jest ostatnim miejscem pomiarów poziomu stanu wody w Wiśle. Po czułym pożegnaniu ruszamy dalej z nadzieją że dalsza droga będzie tak przyjemna jak dotychczasowa.
Asia co prawda straszy nas jakimiś górkami ale jakoś to nie dociera do pilotów i pasażerów.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Miejsce pożegnania ze wspaniałą ekipą z Tczewa © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Tu też byliśmy © siwobrody
Jedziemy dalej wzdłuż Wisły . Jedni jadą górą a inni doliną.
Pogoda jest wspaniała , słonecznie , bez opadów i sucho.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - jedziemy dalej , jedni górą z reszta doliną © siwobrody
Co jakiś czas urządzamy krótkie przerwy na uzupełnienie kalorii i płynów.
Na zdjęciu poniżej Monika przy "naszym tandemie" i Marysia ze swoim drugim tandemowym pasażerem i ich tandemem w tle.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - krótka przerwa w drodze © siwobrody
I dotarliśmy do miejsca o którym opowiadała Asia z Tczewa.
Duuuuuuuuuuuuuża górka i to z zakrętami gdzie nie widać jej końca.
Z drugiej strony to dobra wiadomość bo ..............drugiej takiej góry ma już na trasie nie być.
Rozpędzamy tandem , Monika daje z siebie wszystkie siły i ..............................................................................................................................................................................................
jesteśmy pierwsi.
Tzn. pierwsi którzy dają za wygraną i zsiadają z tandemu.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - słynna górka w drodze do Gniewu © siwobrody
Po chwili większość ekip poddaje się i pokonuje górę prowadząc tandemy.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi -duuuża górka i większość tandemów pokonała ją ... pieszo © siwobrody
Po pokonaniu kilku małych wzniesień i kilku kilometrów zdobywamy zamek w Gniewie.
Tak , jesteśmy wielcy.
A teraz czas na zwiedzanie zdobytego zamku.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - zamek Gniew © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - pod hotelem przy zamku w Gniewie © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - nasze rumaki na wzgórzu w Gniewie © siwobrody
Pamiątkowe zdjęcie zdobywców średniowiecznego zamku.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - wspólne zdjęcie na tle zamku w Gniewie © siwobrody
Piękny widok na Wisłę spod zamku w Gniewie.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - piękny widok na Wisłę spod zamku w Gniewie © siwobrody
W oddali widać większe miast , być może Kwidzyn.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - widok spod zamku w Gniewie tylko nie wiem na jakie miasto w oddali © siwobrody
Radość z zakończenia następnego etapu .
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gniew zdobyty!!!!!!! © siwobrody
Gniew zdobyty a zdobywcy okupują bramy i wyrażają swoją radość.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gniew . A może odłamiemy sobie bramę na pamiątkę? © siwobrody
Zwiedzamy wnętrza zamku.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gniew. Zamek przygotowany na naszą wizytę . A może jednak to nie dla nas a na weselną ucztę? © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Zamek Gniew. Widok na dziedziniec © siwobrody
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Pod wejściem do zamku Gniew. Miny ponure , bo to jeszcze nie koniec dzisiejszej jazdy © siwobrody
Powoli zbliża się zmierzch a nasze miejsce noclegowe niestety jest za Gniewem. Opuszczamy miasteczko i jedziemy do hotelu.
Ruszamy do hotelu i gniew nas ogarnia bo hotel nazywa się "na wzgórzu" i jest znowu pod górkę.
Ale za to widok spod hotelu jest imponujący.
Rajd Gdynia Toruń z Fundacją NNT. Dzień drugi - Gniew . Dotarliśmy do naszego hotelu. Widok ze wzgórza na Gniew © siwobrody
I tradycyjny rytuał : wypakowanie bagaży z wozu technicznego , zaparkowanie tandemów do wozu technicznego , oczekiwanie w kolejce na "zagubiony klucz od naszego pokoju w hotelu" , wprowadzenie bagaży do pokoju , szybka kąpiel , rutinoscorbin , "ziółka" i na obiadokolację.
Po wspaniałym posiłku znowu powrót do pokoju po rutinoscorbin i ziółka oraz ponowny powrót do sali biesiadnej gdzie odbywa się tzw. spotkanie integracyjne.
Co ma spotkanie integracyjne do nauki zoologi z zakresu zielonych żab i wściekłych psów nie będę opowiadał ale ci co byli to wiedzą o co chodzi.
I tak minął drugi dzień rajdu.
Drugi wspaniały dzień.
( zdaję sobie sprawę że relacja jest dość chaotyczna i może zawierać błędy ale jest pisana z pamięci (a mam słabą pamięć) a czasu już trochę upłynęło od czasu wycieczki.
Kategoria NiewidomiNaTandemach
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Dzień pierwszy.
-
DST
35.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
15.56km/h
-
Sprzęt Sparta - tandem Aleksandra
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czas na opisanie największej, jak dla mnie , wycieczki rowerowej w tym roku.
Zaczęło się dużo wcześniej.
Fundacja niewidominatandemach (strona na fb fundacja NNT ) poinformowała o planowanym rajdzie.
Miałem poinformować uczestników projektu NNT z naszego regionu o planowanym rajdzie i zrobić rozpoznanie kto w takim rajdzie da radę , kto ma czas i chęć.
Padło na Monikę ze Stargardu ( co prawda to główną jej pasją jest śpiew ale na tandemie świetnie sobie radzi) , Maćka z Polic ( trochę marudny ale za to świetna gaduła i robi ........... niezłe zdjęcia ) oraz najmocniejszego rowerzystę z grona pasażerów tandemów - Arka ze Szczecina.
Z pilotów chęć udziału zgłosił Daniel ( osobisty pilot Arka ) oraz ja podjąłem to ryzyko ( dystans 80 km to nie taki wielki problem ale pod warunkiem że moim , fotograficznym tempem i .......... nie dzień po dniu).
Po ogłoszeniu naboru zapisaliśmy się i .............................. wszystkim nam udało się zakwalifikować.
Okazało się że Nasza zachodniopomorska ekipa będzie największą grupą w rajdzie.
Zaczęliśmy przygotowania.
Wg wstępnych ustaleń mieliśmy dojechać do Gdyni pociągiem i tam wyruszyć tandemami wypożyczonymi przez fundację w drogę.
Niestety okazało się że jedyne tandemy do wypożyczenia , to stare wyeksploatowane rowery miejskie typu holender , z 3 biegami , na wąskich oponach i ze spowalniaczami zamiast hamulców. Jak dla mnie to nie problem bo ................... właśnie takimi zabytkami najczęściej jeżdżę ale na taką trasę to niekoniecznie dobre rozwiązanie zwłaszcza jak się złapie "kapcia" w tylnym kole. Dla niezorientowanych wyjaśniam - holender ma zabudowane oba łańcuchy i wymiana dętki w tylnym kole polega na rozebraniu ......... całego roweru na części.
I tak powstała koncepcja dojazdu do Gdyni z naszymi prywatnymi tandemami. Ale jak? . Trzy osoby niewidzące , trzy tandemy , bagaże pięciu osób a tylko dwóch pilotów? A co jak się nie zapakujemy tandemami do pociągu?
I tu z pomocą przyszedł mój najlepszy przyjaciel Wojtek znany jako Trendix . Powiedział : nie martw się Siwy , ja Wam pożyczę swój samochód z hakiem holowniczym tylko załatw sobie przyczepkę dla tandemów. No to pół problemu mamy z głowy , zostało tylko jeszcze drugie pół problemu. Gdzie tu załatwić przyczepkę z plandeką i o długości na która zmieszczą się tandemy ?
I nie trzeba było daleko szukać ( ja to mam szczęście ) bo na terenie gdzie pracuję zobaczyłem przyczepkę o odpowiednich rozmiarach. Idę do właściciela firmy Serwis opon Graczyk i zapytuję się o możliwość wypożyczenia przyczepki . Po wyjaśnieniu gdzie , kiedy i w jakim celu będzie potrzebna przyczepka dostaję odpowiedź : nie ma sprawy , podaj termin od kiedy do kiedy i przyczepka będzie czekać .
No to dzięki takim wspaniałym ludziom mamy transport do i z Gdyni załatwiony.
Nadchodzi dzień ( właściwie to noc) wyjazdu . Godz. 4.00 ruszamy do Gdyni . Jeszcze tylko pozbierać uczestników po drodze ( tandemy już wcześniej były dostarczone do mnie i zapakowane na przyczepkę ) i jedziemy.
Wreszcie meldujemy się w Gdyni w okolicach dworca , przesiadamy się na tandemy i ruszamy na dworzec. Oczywiście w dwóch turach bo nas , pilotów jest dwóch a tandemów i pasażerów troje. Później jeszcze wracamy wozem technicznym po bagaże i inne sprawy ale ogólnie jesteśmy na dworcu wśród pozostałych uczestników rajdu.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Na dworcu w Gdyni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zbiórka uczestników w hali dworcowej © siwobrody
Poznajemy pozostałych uczestników rajdu z różnych stron Polski :
Jakub Leśniak Strzyżów
, Tadeusz Rogowski Bolesławiec
, Paweł Słomiński GDAŃSK
, Robert Trawiński Jelenia Góra , Zbigniew Dackiewicz Malbork
, Maria Dymacz Kraków
, Krzysztof Jurkiewicz Gdańsk
, Katarzyna Salewska Sopot
, Zbigniew Zieleniak Rumia
, Roman Bąkowski Malbork .
Poznajemy się również z panią prezes fundacji Justyną Rogowską oraz innymi osobami współpracującymi przy tym projekcie.
Po przywitaniu , zapoznaniu , przygotowaniu i dopasowaniu rowerów ,zapakowaniu bagaży na wóz techniczny ruszamy na trasę rajdu.
Jak w tym tempie będę opisywał rajd to zakończenie będzie gdzieś tak w okolicach marca 2016. Przyspieszamy z relacją.
Pędzimy przez Gdynię do Muzeum Marynarki Wojennej.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni © siwobrody
To co było najciekawsze i najlepsze w muzeum to fakt ze Nasza ekipa była na specjalnych zasadach.
Wystarczy popatrzeć na zdjęcia aby zrozumieć o co chodzi.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.Naszej ekipy nie obowiązywał najpopularniejszy w muzeach zakaz © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.Naszej ekipy nie obowiązywał najpopularniejszy w muzeach zakaz © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Część ekspozycji na zewnątrz muzeum © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Aparaty fotograficzne w akcji © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Pamiątkowe fotki z eksponatami © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT . Zwiedzanie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.Zdjęcie z widokiem na Bałtyk © siwobrody
Czas nas goni więc ruszamy wzdłuż plaży w kierunku na Sopot.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. W drodze z Gdyni do Sopotu. Droga wzdłuż plaży © siwobrody
W jednym miejscu widzę na plaży fotografa z brodą i wielkim foto obiektywem. Mówię do Moniki : szkoda że nie mogę mu strzelić fotki ( jak jadę solo to robię zdjęcia w czasie jazdy ale nie jak jadę tym " autobusem" z pasażerami).
Wieczorem okazało się że ten fotograf widział nas i strzelił nam fotkę , która pojawiła się na internecie na fb.
Jedziemy dalej.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. W drodze z Gdyni do Sopotu. Droga wzdłuż plaży © siwobrody
Nad samym morzem wiało dość mocno i trochę marzliśmy. Maciek musiał nieźle przemarznąć bo zwykle trzymał głowę wysoko i cały czas zabawiał pilota rozmową a tym razem siedział osowiały ze spuszczoną głową i milczał.
Dojeżdżamy do SOPOTU. Po drodze gubimy dwa tandemy i zaczyna się akcja poszukiwawcza zgonionych załóg.
Okazuje się że tandem Arka i Daniela złapał kapcia , razem z nimi zatrzymał się tandem który zamykał peleton i gdy my pojechaliśmy dalej to oni zostali w tyle a po naprawie pojechali inną trasą.
Nasz przewodnik stada czyli Katarzyna , pilot jednego tandemu i przewodnik trasy zarządziła że wszyscy spotkamy się pod molo w Sopocie. I po jakimś czasie wszyscy tam dojechali , zagubione tandemy też.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Sopot wejście na MOLO © siwobrody
To teraz przerwa na zwiedzanie molo i przygotowanie do dalszej jazdy.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie.Widok na starą latarnię morską © siwobrody
Na zdjęciu poniżej widać Marysię (pilota) i Maćka ( niewidzącego) idących po molo ( oboje w czerwonych bluzach).
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie.Ruszamy na molo © siwobrody
Słoneczko ładnie świeciło ale wcale nie było za ciepło.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie na molo © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie na molo . Wieje ale za to humory dopisują © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie.Sesja zdjęciowa na molo © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie.Sesja zdjęciowa na molo © siwobrody
Idąc po molo z Moniką trafiliśmy na prawdziwego pirata. Dość szybko dokonaliśmy abordażu i zagroziliśmy że albo zrobi sobie z nami zdjęcie albo............................................... przewieziemy go tandemem. Biedak nie miał wyjścia zgodził się na wszystko. ( pilotem tandemu miała być Monika)
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Sopocie.Monika z piratem © siwobrody
A na tym zdjęciu poniżej jest pewna ciekawostka . Co dziwnego zawiera to zdjęcie? Kto pierwszy odgadnie dostanie talon na godzinną przejażdżkę tandemem z Moniką , jako pilotem.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Sesja zdjęciowa na molo.Dla spostrzegawczych : co jest nie tak ze strojami fotografowanych osób ? © siwobrody
Czas znowu nas goni , przewodnik Katarzyna też , więc ruszamy dalej.
Dojeżdżamy do Gdańska.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku © siwobrody
Na zdjęciu poniżej widać Macieja z opuszczoną głową jak ledwo przebiera nogami.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku. Widać statki © siwobrody
Dojeżdżamy do Stoczni Gdańskiej.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku.Pomnik Poległych Stoczniowców 1970 © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku.Pomnik Poległych Stoczniowców 1970 © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku . Widok na muzeum © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku. Pamiątkowa brama stoczni © siwobrody
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku.Arek na tle muzeum © siwobrody
Powoli szykujemy się do dalszej drogi.
Rajd Gdynia- Toruń Fundacji NNT. Jesteśmy w Gdańsku.Pomnik Poległych Stoczniowców 1970 © siwobrody
Czas upływa nieubłaganie , rezygnujemy ze zwiedzania Westerplatte i ruszamy migiem przez Gdańską Starówkę ledwo co ją widząc Do naszego miejsca noclegowego i na spóźnioną obiadokolację. Zanim dojechaliśmy zrobiła się już szarówka , zanim się ulokowaliśmy w naszym miejscu noclegowym zrobiło się ciemno. Ale za to posiłek suty i smaczny był pierwszą okazją do integracji i rozmów ze wszystkimi uczestnikami rajdu. Po zakończeniu integracyjnego spotkania ja z Danielem , Arkiem i Maćkiem poszliśmy regenerować siły przed następnym dniem ( zarówno ja jak i Maciek byliśmy trochę przemarznięci i po dawce rutinoscorbinu i gorącej herbacie poszliśmy spać) , Daniel i Arek też choć bez łykania tabletek. A część uczestników poszłaaaaaaaaa w długą , na nocne zwiedzanie Gdańska ale o tym dowiedzieliśmy się dopiero następnego dnia a zdjęcia z ich wyprawy należy szukać na stronie fb fundacji .
Pierwszy dzień zakończony .
Kategoria mieszanka piorunujaca, NiewidomiNaTandemach
Nocny ,rowerowy rajd do TOEE
-
DST
49.21km
-
Czas
02:43
-
VAVG
18.11km/h
-
Sprzęt KTM
-
Aktywność Jazda na rowerze
Impreza zorganizowana przez Szczecin na Rowerach we współpracy z TOEE.
Była nauka o niebie i gwiazdozbiorach , zwiedzanie Transgranicznego Ośrodka Edukacji Ekologicznej , ognisko z pieczeniem kiełbasek, jelenie na rykowisku i nocna jazda rowerami.
Relację z imprezy można przeczytać u Trendixa . Link poniżej.
http://trendix.bikestats.pl/1391169,Rowerem-do-TOE...
Kategoria NiewidomiNaTandemach, Szczecin na rowerach, żubrówka
Do Wielgowa z NNT na zaproszenie Wielgowo Rowerowo.
-
DST
70.00km
-
Czas
04:24
-
VAVG
15.91km/h
-
Sprzęt Sparta - tandem Aleksandra
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od bardzo dawna byliśmy zapraszani przez Romana do odwiedzin w Wielgowie .
Zawsze coś przeszkadzało albo inne plany albo brak czasu . W końcu , było nie było , to wcale nie taka mała wycieczka. Żeby dojechać do dzielnicy Szczecina Wielgowo z dzielnicy Szczecina Pilchowo to jest prawie 30 km.
Ale w końcu znalazł się czas i było wspaniała okazja na wyjazd.
Festyn organizowany przez radę osiedla z wycieczką rowerową po okolicy prowadzoną przez samego Romana.
I pojechaliśmy z dwoma "tramwajami" ( tandemami ) oraz kilkoma "jedno osobówkami " jako obstawa.
Na miejscu zostaliśmy przywitani przez przez przedstawicieli rady osiedla , samego Romana oraz ....ekipę ze Stargardu która również przyjechała na imprezę. Na miejscu zastaliśmy też Joannę z zaprzyjaźnionego sklepu rowerowego MadBike która organizowała gry i konkursy dla dzieci oraz promowała sklep http://www.madbike.pl/ .
Po powitaniach i rozmowach wyruszyliśmy na zwiedzanie okolic Wielgowa. Przyznam szczerze że nie spodziewałem się tylu atrakcyjnych miejsc do zwiedzania.
Po zakończeniu rajdu po Wielgowie pożegnaliśmy się z uczestnikami imprezy i ruszyliśmy do domu.
Oczywiście z tą ekipą do domu to trudno trafić prostą drogą. I tak wylądowaliśmy na plaży w Dąbiu . Po serii zdjęć z widokiem na jezioro Dąbie ruszyliśmy do domów.
Ale nie dane nam było dojechać , bo usłyszeliśmy dziwne dźwięki dochodzące z nieznanego nam miejsca w okolicach Basenu Górniczego. Zrobiliśmy małą rundkę żeby przedostać się na drugą stronę ulicy i wylądowaliśmy na otwarciu nowego salonu Harley-Davidson . Po spędzeniu czasu na zwiedzanie i dosiadanie stalowych rumaków wreszcie ruszyliśmy do domów.
To był niezwykły dzień.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.18863892...
Kategoria NiewidomiNaTandemach, śWIĄTECZNIE, Szczecin na rowerach, żubrówka
Do Jasienicy na festyn z całą " bandą " wspaniałych ludzi.
-
DST
42.00km
-
Czas
02:35
-
VAVG
16.26km/h
-
Sprzęt MUŁ- Czyli pół Raleigh a pół Gazelle
-
Aktywność Jazda na rowerze
Następna zaległa relacja ale tym razem skorzystam z opowieści Krzyśka vel Benasek
kliknij tu aby przejść do relacji
Kategoria NiewidomiNaTandemach, śWIĄTECZNIE, Szczecin na rowerach
Zaległosci - wycieczka po Szczecinie w którym " nic się nie dzieje.
-
DST
28.34km
-
Czas
03:15
-
VAVG
8.72km/h
-
Sprzęt Tandem Yogi czyli tandem Wandy i Tomka.
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak sprawdziłem liczniki na rowerach i zaległości jakich narobiłem we wpisach to .... zrobiło mi się słabo. Tak mniej więcej ok. 1000km.
Jedyna szansa na uzupełnienie to wklejanie wpisów znajomych którzy też byli na tych wycieczkach
Ten wpis podaję na podstawie relacji http://www.bikestats.pl/rowerzysta/Trendix
http://trendix.bikestats.pl/1372131,W-Szczecinie-n...
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, NiewidomiNaTandemach, Szczecin na rowerach
Zaległe wpisy dotyczą okresu od 3 maja do 11 sierpnia 2015 roku. Jazda Mułem.cz 2
-
DST
79.00km
-
Czas
04:42
-
VAVG
16.81km/h
-
Sprzęt MUŁ- Czyli pół Raleigh a pół Gazelle
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaległe wpisy dotyczą okresu od 3 maja do 11 sierpnia 2015 roku.
Część 2.
Mam zwyczaj że kasuję licznik roweru po dokonaniu wpisu na BS-ie .
Jeździć jeździłem , ale jakoś tak nie było czasu na regularne dokonywanie wpisów.
Teraz nadrabiam zaległości hurtem.
Każdy
( no prawie każdy) mój rower ma osobny licznik , więc nie mam problemu z
uzupełnieniem liczby kilometrów zgodnie z przebiegiem danego roweru.
Zaległości zaczynam od swojego tandemu czyli Muła.
Łącznie za ten czas licznik wskazuje przebieg 158,01km i 9 godz. 24 min. 45 sek.
Owszem
nie tylko ja nim jeździłem ( czasami tandem jest wypożyczany na akcje
NNT) ale w zamian licznik na innym tandemie tym Aleksandra padł całkiem
( bateria się "skończyła") i to co inni przejechali na Mule to ja
nadrobiłem na Sparcie Aleksandra więc wszystko się wyrównuje.
Żeby nie psuć statystyk dziennych przebiegów na BS-ie podzielę na pól i zrobię dwa wpisy.
Tak więc w tym wpisie będzie w statystykach 79 km i 4 godz. 42 min. i 22s.
Termin jazdy wpiszę na czerwiec.
I mam z głowy zaległe wpisy na Tandemie zwanym Mułem.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, NiewidomiNaTandemach
Zaległosci - Wycieczka ze Szczecinem Na Rowerach - 70 rocznica bitwy o Szczecin.
-
DST
50.91km
-
Czas
02:55
-
VAVG
17.45km/h
-
VMAX
36.20km/h
-
Sprzęt Sparta - tandem Aleksandra
-
Aktywność Jazda na rowerze
Następny zaległy wpis którego ............. nie będzie , bo nie chce mi się wklejać 100 zdjęć ( tylko tych najlepszych) a i czasu na opis tej fajnej wycieczki nie mam za wiele bo ............. i tak mam jeszcze do wstawienia 1000 km zaległych przebiegów na rpwerze.
Kategoria NiewidomiNaTandemach, Szczecin na rowerach, śWIĄTECZNIE
"Kapciowe" nadejście wiosny - ciąg dalszy czyli Trzebież , morsy , Lawendowa itd.
-
DST
69.57km
-
Czas
03:50
-
VAVG
18.15km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Sprzęt Sparta - tandem Aleksandra
-
Aktywność Jazda na rowerze
Było bezdeszczowo ale chłodno.
Sporo osób przyjechało na miejsce startu a i po drodze dołączyli następni.
Ogólnie całkiem udana wycieczka.
O tym jak było , można poczytać i pooglądać u :Mirka i Wojtka
I jeszcze link do filmu Wojtka tu kliknij
Kategoria NiewidomiNaTandemach, Szczecin na rowerach
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 z MADBIKE
-
DST
36.34km
-
Czas
02:22
-
VAVG
15.35km/h
-
Sprzęt MUŁ- Czyli pół Raleigh a pół Gazelle
-
Aktywność Jazda na rowerze
To już tradycja.
Od roku 2012 odbywa się corocznie Rowerowy Dzień Kobiet organizowany przez Joannę z firmy MadBike.
To jest impreza tylko dla pań więc co niektóre osoby mogą się pytać co ja tam robię co roku?
Ano
jestem : albo jako "akredytowany" fotoreporter , albo jako obsługa
organizacyjna do pomocy przy zabezpieczaniu przejazdów przez ulice , lub
tak jak w tym roku .............. elementem składowym tandemu czyli
pilotem .
Tak jak w ubiegłym roku , tak i w tym , uczestnicy a właściwie uczestniczki akcji NiewidomiNaTandemach też wzięły udział w imprezie.
Udało
się zgromadzić trzy tandemowe ekipy. Co prawda do ostatniej chwili nie
było pewne czy się uda , bo jeden z pilotów się rozchorował w przeddzień
akcji ale jako że mam trochę kontaktów to wszystko się udało.
Pierwszy tandem to dwie Renaty . Obie uczestniczki akcji NNT .
Drugi
tandem to Kasia ( NNT) i Andrzej ( który choć ze względów zdrowotnych
wypisał się z listy pilotów NNT ale zawsze jak tylko czas i zdrowie
pozwalają to jest gotowy do uczestnictwa w akcjach) . Z Kasią miał
pierwotnie pojechać Janusz (pilot NNT) ale choróbsko rozłożyło go
dokumentnie w przeddzień imprezy ( pozdrawiamy i życzymy powrotu do
zdrowia) .
Trzeci tandem to Natalia i ja . Natalia nie jest
uczestniczką akcji NNT ale dobra dusza czyli Renata ,która ma dar
spełniania marzeń innych osób , zobowiązała się że zorganizuje Natalii
wycieczkę na tandemie. Natalia ma jednostronne porażenie i samodzielnie
nie może jeździć na rowerze. Renata to taki dobry duszek który swoją
przyjaciółkę Renatę ściąga aż ze Szczecinka aby wspólnie pojeździć na
tandemie a przy "okazji" spełnia inne marzenia.
Jesteśmy gotowi do wyjazdu.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ekipa NNT : od lewej Natalia , Andrzej , dwie Renaty © siwobrody
Na zdjęciu nie ma Kasi ponieważ Kasia czeka na nas na pl. Lotników , na miejscu startu.
To co , ruszamy na miejsce zbiórki czyli na pl. Lotników.
Najpierw
rusza Andrzej i jako znany "koks" , mimo iż sam jedzie na tandemie ,
znika nam z oczu. Za nim ruszają Renaty ale i One są tak szybkie że po
jakimś czasie ich nie widać. Na końcu ruszam ja z Natalią.
Ruszamy z
miejsca i ........... wiadomo jak to jest z kobietami : po kilkuset
metrach stajemy bo siodełko Natalii jest źle wyregulowane. Po
następnych kilkuset metrach znowu postój bo zrobiło mi się za gorąco i
muszę rozpiąć kurtkę . Po następnych kilkuset metrach postój bo muszę
zdjąć czapkę . Po kilometrze zatrzymujemy się bo tym razem za zimno i
muszę zapiąć kurtkę i tak prawie do samego miejsca zbiórki. Uf , trzeba
mieć anielską cierpliwość żeby jeździć na tandemie . Jak nie wierzycie
to spytajcie ..........................Natalii .
Jesteśmy na miejscu.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ekipa NNT - jesteśmy na starcie imprezy © siwobrody
Plac powoli się zapełnia . Jest i Kasia która będzie jechać z Andrzejem.
Rowerowy
Dzień Kobiet 2015 Szczecin - pl. Lotników . Na środkowym planie przy
tandemie Kasia z lewej strony CafeRover © siwobrody
Plac powoli się zapełnia pięknymi kobietami i kobietkami oraz pięknie , świątecznie udekorowanymi rowerami.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - dekoracje rowerów © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - każdy rower z kwiatkiem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - wszędzie kwiatowe dekoracje © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - ten rower co roku jest bardziej ukwiecony © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - w oczekiwaniu na resztę uczestniczek © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Cały czas CafeRover oferuje swoje specjały © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - przybyli ratownicy medyczni z ENEA © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Wśród przybyłych pań jest także Eliza z Fundacji Szansa Dla Niewidomych © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - cały czas nadjeżdżają następne panie © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Na zdjęciu widać pomnik "protoplasty" wycieczek plenerowych © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Coraz więcej piękna kobiecego i kwiatowego © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Ozdobą kobiecych rowerów są nie tylko kwiaty ale też motyle © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Ozdobą kobiecych rowerów są nie tylko kwiaty ale też motyle, następne ujęcie © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Cafe Rover od "zaplecza" © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - przedstawicielki z SamejRamy z Polic © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - W kolejce po kawę i herbatę © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Uśmiechy na twarzach pań - bezcenne © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Przedstawicielka klubu rowerowego Gryfus © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Prawie jak siostry bliźniaczki © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin .Wojtek- nasz fotograf i filmowiec © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Jeszcze tylko szminka na usta i można ruszać w trasę © siwobrody
Po przemówieniu Joanny na temat trasy jaką panie pojadą dano hasło do startu.
I tak wielki kolorowy peleton ruszył przez miasto na Jasne Błonia pod Pomnik Trzech Orłów .
Tu nastąpiła przerwa na wielkie zbiorowe zdjęcie.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Pamiątkowe zdjęcie pod Pomnikiem Trzech Orłów © siwobrody
Dalsza trasa przez park Kasprowicza obok amfiteatru , Różanki Lasek Arkoński na Głebokie.
Po drodze uśmiechnięte panie rozmawiały , śmiały się i wg. mnie świetnie się bawiły.
Docieramy na Głębokie.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Przystanek na Głębokim © siwobrody
Spragnieni zostali obdarowani przez sponsora napojów Red Bul.
Po przerwie na zebranie się rozciągniętego peletonu wypicie napojów ruszamy dalej.
Cały czas ścieżką rowerową do Tanowa.
Małe
zamieszanie powstało przy zjeździe na Bartoszewo bo przewodnicy ,
wzorem ubiegłych lat , skręcili w kierunku na Bartoszewo .
Szybko naprawiono błąd i tylko kierowcy samochodów nie mogli wyjść ze zdumienia widząc nasze manewry .
Nawet nie zauważyliśmy jak dotarliśmy do celu.
Tanowo Gospoda Lawendowa.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Dojechaliśmy do Tanowa © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Gospoda Lawendowa © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Parking rowerowy w Lawendowej © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Na policzku Wojtka "oficjalna akredytacja" dla fotografa udzielona przez panie © siwobrody
Na
zdjęciu powyżej z tyłu za Wojtkiem widać postać prezesa Samej ramy z
Polic który chyłkiem przemyka z aparatem fotograficznym w ręce bo nie
dosyć że nie jest kobietą to na dodatek nie przyjechał rowerem.
A impreza się rozkręca .
Gospoda Lawendowa po raz pierwszy gości Rowerowy Dzień Kobiet.
Trzeba przyznać że właściciele stanęli na wysokości zadania.
Dania smaczne , ceny przystępne i bardzo miła obsługa.
Ja już tu wcześniej bywałem ale myślę że wiele pań tu jeszcze w przyszłości zajedzie.
Wokół wiele znajomych twarzy.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin .Zaprzyjaźniona rowerowa rodzinka. Tata dziś wspierał przejazd pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Ta kobieca MOC © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Oblężenie grilla © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin - Żurek w Lawendowej © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - dodatkowy namiot przygotowany na tą uroczystość © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wokół pełno paparazzi © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - mistrz grilowania © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - przysmaki na grillu © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań. Namiot © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań.Wnętrze gospody © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań.W kolejkach do © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Nikt nie zgadnie czy to uśmiech czy płacz ale to jest właśnie cała Tunia © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - wielki festyn dla pań © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Fotoreporter tez zgłodniał © siwobrody
Tradycyjnie co roku w ramach tej imprezy odbywają się szkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy.
Panowie
z grupy ENEA , przy okazji zagorzali rowerzyści , szkolą chętne panie w
ratowaniu życia i odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące
ratownictwa medycznego. Jedne panie uczestniczą po raz pierwszy ale i te
które już miały okazję skorzystać ze szkoleń przypominają sobie zasady udzielania pomocy.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Przygotowania do pokazu udzielania pierwszej pomocy © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Przygotowania do pokazu udzielania pierwszej pomocy .2 © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Kurs udzielania pierwszej pomocy © siwobrody
Cały
czas wewnątrz Gospody odbywają się konkursy i prezentacje a na
zewnątrz, po zakończeniu kursu pierwszej pomocy , ruszają do akcji
piloci z akcji Niewidomi Na Tandemach
Każda chętna osoba może spróbować jazdy na tandemie.
Czy to jako pilot , czy pasażer , lub parami.
Oj działo się , działo.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Organizatorka imprezy Joanna przed Gospodą Lawendowa © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
A teraz zmiana .
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - nauka jazdy tandemem © siwobrody
Rowerowy
Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo Lawendowa - Nie tylko tandemy były w
ciągłym ruchu , aparaty fotograficzne też © siwobrody
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak się jechało tandemem jako pilot" to:
1. fajnie
2. strasznie
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak się jechało tandemem jako pasażer " to:
1. fajnie
2. strasznie
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak się jechało tandemem jako duet " to:
1. fajnie
2. strasznie
Najczęściej udzielane odpowiedzi na pytanie "jak będzie okazja jeszcze raz przejechać się tandemem to spróbujesz ponownie " to:
1. no pewnie
Jest nadzieja ze po tej akcji przybędzie pilotów do akcji NNT.
Tak gdyby już któraś z osób była zainteresowana , podaję link do strony : Niewidomi Na Tandemach
Powoli impreza dobiega końca .
Panie zaczynają się rozjeżdżać albo do domów albo jeszcze na wycieczki.
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Młoda rowerzystka © siwobrody
My też tylko jeszcze robimy sesją zdjęciową ,
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - wspólna fotka z ratownikami medycznymi z ENEA © siwobrody
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - Uczestniczki akcji NNT © siwobrody
Na
zdjęciu powyżej od lewej : Renata (NNT) Eliza ( Fundacja Szansa Dla
Niewidomych ) Joanna organizatorka dzisiejszej imprezy ( MadBike) ,
Natalia ( niepełnosprawność ruchowa) , Renata (pilot NNT) , Kasia (NNT)
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - Uczestniczki akcji NNT © siwobrody
Ze względu na podobieństwo strojów Eliza zażyczyła sobie jeszcze jedno zdjęcie:
Rowerowy Dzień Kobiet 2015 Szczecin . Tanowo lawendowa - cóż za podobieństwo strojów © siwobrody
Czas minął szybko i wesoło.
I tak w radosnych nastrojach ruszyliśmy do domu.
Natalia
tak cisnęła na pedały że mi o mało co nie urwało brody. No cóż chciała
poczuć "wiatr we włosach" ale skoro ja byłem z przodu i cały wiatr
brałem na siebie to było to trudne do wykonania.
Gdy panie już pojechały do domu , wspólnie z Andrzejem jeszcze pogadaliśmy przy herbacie na rowerowe tematy.
Dawno
się nie spotkaliśmy wiec trochę tej herbaty wypiliśmy. Po wyjeździe
Andrzeja , zjadłem obiad , poszedłem z psiną na spacer i usiadłem do
pisania relacji.
Nie zdołałem wrzucić nawet połowy zdjęć i sposać połowy trasy gdy padłem ze zmęczenia.
Tak to jest że jazda na rowerze jest mniej mecząca niż późniejsze pisanie relacji.
Podsumowując
, odnoszę wrażenie że impreza udała się znakomicie ale tak naprawdę to
panie , uczestniczki wycieczki powinny się wypowiadać.
Więc jak któraś z pań , uczestniczek Rowerowego Dnia Kobiet trafi na tą relację to niech napisze o swoich odczuciach.
I na koniec jeszcze historyczne zdjęcie z 2012 roku .
Baner wykonali panowie z RowerowegoSzczecina
Szczeciński , rowerowy Dzień Kobiet - 90 © siwobrody
Podziękowania dla Aleksandra i Tandem Yogi za wypożyczenie tandemów i dla Andrzeja za pomoc.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, NiewidomiNaTandemach, śWIĄTECZNIE, Szczecin na rowerach