siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowy Dzień Ojca

  • DST 28.55km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 12.50km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 czerwca 2013 | dodano: 24.06.2013
Uczestnicy

A tak sobie wymyśliłem że z okazji Dnia Ojca zaproszę tatę na wycieczkę.
Przy okazji pomyślałem ze może jeszcze któryś z ojców chciałby pojechać na krótką i spokojną przejażdżkę rowerową z dziećmi albo ktoś zaprosiłby swojego rodziciela na rower?
Stad pomysł aby wrzucić ta propozycję na forum RS.
(A tak przy okazji to najpewniejszy sposób żebym plan zrealizował bo jak już publicznie się zgłosiłem to nie wypada nie przyjechać.)
W niedzielę rano (chcąc nie chcąc) wstałem , przygotowałem rowery i poszedłem budzić ojca. I tu niespodzianka . Tata się lekko przeziębił w sobotę wieczorem i zrezygnował z wyjazdu.
No to mam szansę na "jednoosobowy wyjazd grupy zorganizowanej".
Nie ma co myśleć , jeden rower z powrotem do garażu , drugi pod siebie i w drogę.
Kierunek Głębokie .
Na Głębokim spotykam Fox-iki - krótka rozmowa , pozdrowienia i dalej w drogę na Jasne Błonia.
Tu już spokojnie odliczam minuty do godz. 10,00 i zastanawiam się dzie dalej sam pojadę.
Niestety plan nie wypalił bo ................. pojawili się uczestnicy wycieczki.
Najpierw pojawił się mój kolega Maciej z Kubusiem

Maciej z synem Kubusiem © siwobrody

Później Jewti i Paweł .
Jesteśmy na miejscu zbiórki © siwobrody

Piotr przyjechał co prawda na zawody badmintona i podjechał do nas przypadkiem ale Jewti z poważną miną powiedział" przyjechałem robić frekwencję".
No to jest już czwórka rowerowych wycieczkowiczów.
Zaraz ruszamy © siwobrody

Jeszcze tylko fotka na okolicę i jedziemy.
Widok na Jasne Błonia © siwobrody

Daleko nie zajechaliśmy bo tuż po ruszeniu trafiamy na imprezę dziecięco-ojcowską.
Tatusiowie w akcji © siwobrody
Jewti w fotograf © siwobrody
Zabawy na całego © siwobrody

Atrakcje nie tylko dla dzieci ale i dla ojców.
Jewti u ratowników © siwobrody

Po obfotografowaniu okolicy i i wizycie w rowerowej kawiarence ( tuż obok) jedziemy dalej i po następnych kilkuset metrach podziwiamy inną imprezę tego dnia .
Międzyosiedlowe wyścigi rowerzystów do lat ośmiu.
Między osiedlowy wyścig maluchów © siwobrody

Na starcie © siwobrody

Po następnej serii zdjęć w końcu ruszamy trochę dalej.
Pogoda niby w sam raz ale te chmury w oddali trochę grożą deszczem.
Jedziemy w kierunku na Głębokie ale odbijamy na Ul. Arkońską a dalej w górę w kierunku na Chopina i zajeżdżamy do dawnej Akademii Rolniczej aby pokazać Kubusiowi strusie.
Dalszy kierunek to Głębokie. Niestety lekko zaczyna mżyć a Kubusiowi robi się chłodno.
Jesteśmy w okolicy Arkonki.
Decyzja - wracamy z powrotem.
Po dotarciu do Różanki Maciej z Kubusiem ruszają prosto do domu ( zwłaszcza że chmur coraz więcej ) a ja z Jewtim zostajemy na Różance podziwiać róże i posłuchać koncertów.
Jewti i róże © siwobrody
Koncert na Różance © siwobrody
Naprawdę ciekawy koncert © siwobrody

Róże pod obstrzałem © siwobrody

Różanka w pełni © siwobrody

I pełno rowerzystów © siwobrody

Tu roztarliśmy się z Jewtim i każdy podążył w swoim kierunku niepewnie spoglądając w niebo.
Znów delikatnie pokropiło.
Dojechałem do Miodowej i przez Polanę Sportową , Polanę Harcerską , przez las dotarłem do domu.
I tu koniec wycieczki która w połowie się udała a w połowie nie wyszła.
Nie udało się pojeździć z tatą i nie udało się pojeździć ....samemu.
Udało się spędzić czas w miłym towarzystwie i w końcu znaleźć drogę do domu przez las a nie ścieżką rowerową.
Tak jadąc lasem zauważyłem dość duże kałuże .
Okazało się że udało się ominąć ulewę która przeszła nad Głebokim .
Jak to w życiu bywa , nie wszystko się udaje ale ..........................czasami się udaje że wszystko się udało.

A tak na marginesie.
W ramach "wyścigu pokoju" który zmienia się powoli w " ściganie Trendixa w niepokoju" różnica w dystansie między nami wynosi 1061,39.
No cóż , jak w ciągu najbliższego tygodnia nie spadnie śnieg ( Wojtek twierdzi że po śniegu nie jeździ) to szanse na zmniejszenie dystansu raczej są niewielkie.


Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, śWIĄTECZNIE, żubrówka


komentarze
benasek
| 16:22 środa, 26 czerwca 2013 | linkuj Na dzień ojca widzę, że i Św. Ojcowi (Ojcu?) zrobiłeś fotkę...
Zabierzcie mnie za rok.
Nefre
| 21:15 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj Fajna inicjatywa
davidbaluch
| 18:02 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj Szkoda, że przeczytałem o tej wycieczce dopiero po fakcie. Na pewno bym się z z moim Kacprem pojawił, tym bardziej, że w tym samym czasie we dwójkę krążyliśmy po Szczecinie na rowerze. nauczka na przyszłość, żeby zaglądać częściej na forum :o(
jewti
| 15:19 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj Miejmy nadzieję że wprzyszłm roku juzż będzie więcej ojców....ale tak po prawdzie to miałeś wracać przez Dobrą i Bartoszewo aby zmniejszyć dystans do Wojtka
kiwi1000
| 15:02 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj prawie 30 km, więc nie narzekaj Krzyś :p a róże prześliczne :)
tunislawa
| 09:19 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj fajny pomysł ! na dzień matki tez trzeba będzie coś pomyśleć ...no i na dzien babci też :)))
Trendix
| 23:06 poniedziałek, 24 czerwca 2013 | linkuj No przecież przez weekend dałem ci fory :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]