siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Tam i z powrotem - i jeszcze raz to samo.

Niedziela, 20 maja 2012 | dodano: 21.05.2012

Niedziela - spotkanie z osobami które wybierają się na Kaszuby na maraton .
Spotkanie odbyło się w Bartoszewie.
Po uzgodnieniu kilku spraw ruszyliśmy na mały spacerek rowerowy.
Bartoszewo , Sławoszewo, Dobra , scieżka rowerowa - do końca - w lewo do Buku i z powrotem Dobra i powrót przez Wołczkowo i Głębokie .
Spacerek. Na początek 25 km/godz ( i to wcale nie ja jechałem jako pierwszy).
Póżniej było spokojniej . No tak , był taki moment że ja lekko sie rozpędziłem ale było to krótko i wcale nie tak szybko jak niektórzy insynuowali.
W Dobrej sie rozdzieliliśmy i ..... spotkaliśmy Baśkę (Rudzielca).
Gdzie się człowiek nie ruszy tam sami znajomi rowerzyści.
Po dojechaniu do domu , obiadek , i namówiłem tatę na pokazanie mu tej nowej już prawie skończonej scieżki. A więc ta sama trasa tylko lekko zmodyfikowana.
Co do tej drogi dla rowerów to powiem że fajnie to wygląda.
Są już skończone miejsca postojowe - ławeczki ,śmietniki, altanki , stojaki na rowery. W miejscu gdzie ścieżka przecina drogę jest zrobione , na drodze, wywyższenie spowalniajace jadace po niej samochody.
Jeszcze tylko w miejsce tych betonowych kręgów betonowych na końcach scieżki niech postawią jakieś sensowne słupki i bedzie pięknie.
I tak , choć na raty , to zrobiłem dystans jaki trzeba bedzie zrobić na raz w sobotę na maratonie.


Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU


komentarze
benasek
| 19:13 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj Napisałeś : "Gdzie się człowiek nie ruszy, tam sami rowerzyści"
To jest jedno z moich marzeń, też tak bym chciał!
dornfeld
| 18:45 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj Minęliśmy się koło jeziora Głębokie, ale zarówno ja jak i ty jechaliśmy w kolumnie rowerów, nie było się nawet jak zatrzymać.
siwobrody
| 18:15 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj Nie , to nie tak.
Ja nie mam takiej "pary" jak Ci którzy skomentowali mój wpis i jeszcze długo Wam nie dorównam ( a co niektórym to nigdy).
Ale jest prawdą że w grupie łatwiej pokonać wiekszy dystans i podnosić predkość.
I co najwazniejsze , jak się z ludżmi pojeździ to wiadomo z kim co można osiagnąć .............
.......... albo z kim na wycieczki nie jeżdzić.
vonZan
| 15:50 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj hehe z Krzyśkiem to sie teraz nie pogada, bez dobrej średniej do domu nie wraca ;D
sargath
| 10:29 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj "Na początek 25 km/godz "

jednak zacząłeś przywiązywać wagę do tempa :P
rowerzystka
| 22:21 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Lekki lajcik na śniadanie, a drugi na podwieczorek :)
A na Kaszubach to już porządnie pojedziesz na średni dystans ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ralne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]