Uwaga , stan klęski , epidemia zbiera żniwo.
-
Sprzęt Czarny RALEIGH - czarna perła
-
Aktywność Jazda na rowerze
Uwaga .
To nie żarty.
Teren Szczecina zagrożony rozszerzającą się epidemią.
Na terenie giełdy samochodowej w Szczecinie zanotowano obecność kilku ciężko zarażonych cyklozą.
Nawet niskie temperatury nie zabijają bakterii roverus cyklozuz .Atakują one następne osoby powodując wzrost sprzedaży rowerów u zaprzyjaźnionego sprzedawcy.
Ciężko chorzy tubylcy z plemienia "Rowerowy Szczecin" i "bikestats" od bladego świtu z obłędem w oczach biegają , oglądają i ...........kupują rowery.
Ale co się dziwić skoro całe miasto jest ogarnięte chorobą i po ulicach od rana przewalają się tabuny zarażonych na rowerach . Pojedynczo i stadami.
Wracam do epicentrum epidemii.
Trzy osoby ze Stargardu i trzy ze Szczecina ( mówię o tych które znam) oglądają , ujeżdżają i wyrywają sobie z rąk rowery .
Pierwszy osłabł i powrócił do domy kolega ze Stargardu.
Ale i tak z lekkim obłędem w oczach powiedział że wróci za tydzień.
Drugi - "Trendix" przejechał się kawałek upatrzonym rowerkiem i zostawiając mnie jako zastaw poleciał do bankomatu po kasę.
W międzyczasie Bronik zmienia co chwile rowery , marudzi , każe podawać sobie następne rowery , zmieniać w nich siodełka , marudzić coś o amortyzatorach i ... sprytna bestia zmiękcza sprzedawcę.
Cholera jeszcze chwila i kupi mojego upatrzonego GUDEREIT-a.
Ja co prawda jestem na silnych antybiotykach i częściowo mam odporność na tą bakterię ale .......... jak dostanę wypłatę to jednak bym chciał zgarnąć tą maszynę.
Więc obrzydzam Bronikowi zakup , pokazuje inne rowery ale ten się zaparł i koniec.
W tym momencie amok opanował emem-a . Ni z tego ni z owego wypatrzył sobie rowerek i już go trzyma i już planuje zakup.
Na szczęście z kasą powrócił Trendix i zaczął dobijać targu.
Chłopak był w ciężkim stadium . W ogóle się nie targował i jeszcze dał się namówić na przedni bagażnik za dodatkowa opłatą ( nie wiem po jaką cholerę) i już wyciągał kasę. No , całe szczęście że byłem obok i antybiotyk działał.
Cenę lekko obniżyłem i pierwsze koty za płoty , znaczy się pierwszy rower zmienił właściciela.
I tu na całe szczęście musiałem opuścić giełdę i wracać do domu .
Nie wiem czy Bronik dokonał zakupu . Jeżeli tak to mam u niego obiecaną przejażdżkę na GUDEREIT-ie.
Nie wiem jak skończyła się sprawa roweru dla emem-a ( patrząc po jego stanie to raczej pozytywnie) ale wiem że Trendix był w takim stanie że gdyby sprzedawca zaproponował mu " oryginalny" koszyk z kwiatkami do jego roweru to by go kupił i zapłacił tyle ile by mu powiedziano.
Nie powinienem się tym chwalić ale widząc jego stan , kazałem mu kupić skrzynkę piwa dla mnie w nagrodę za udany zakup.
Teraz właśnie jetem w połowie skrzynki.
I na koniec relacji z tragedii rozgrywającej się w Szczecinie kilka zdjęć nowego nabytku Trendixa.Nowy rower, nowa platforma do rowerów może przydałby się nowy właściciel który nie boi się zimy?
© siwobrodyto co że hamulce nie są hydrauliczne ale jakie opony.
© siwobrodymaszyna pierwyj sort , tylko śmigać. Aż mam chęć sam spróbować.
© siwobrodyWreszcie rower z prawdziego zdarzenia., żeby jeszcze własciciel chciał nim jeździć.
© siwobrodyTo jest maszyna co się nadaje i nad Miedwie i do Berlina.
© siwobrodyNo i teraz na takim siodełku to spokojnie można dookoła Polski jechać.
© siwobrodyNowe czasy nowe technologie.Niby to przyszłosciowe rozwiązanie.
© siwobrodysuper sprzet w pełnej okazałości. Warto było zrywać się z rana na zakupy.
© siwobrodyNowa maszyna kolegi. Jest na co popatrzeć
© siwobrodyEfekt dzisiejszej bytności na giełdzie ............. samochodowej
© siwobrody
Ps.
Po zakończeniu wpisu widząc słońce za oknem wyjrzałem na "wierzbowy barometr" i zdębiałem. Ani sójki , ani sikorki , ani wróbla nawet sroki nie ma.Co jest grane?
Dopiero po chwili do mnie dotarło - one też czytają bloga i wszystkie poleciały na giełdę.
Kategoria bez roweru
komentarze