"nie" oczekiwana zmiana miejsc.
-
DST
21.47km
-
Czas
01:06
-
VAVG
19.52km/h
-
Sprzęt Sparta - tandem Aleksandra
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tandem na którym ostatnio jeździliśmy z Natalką powoli zaczyna rzęzić i hałasować.
Coś nie tak i warto oddać go do serwisu .
A nasz słynny "czołg" jest już po renowacji i modernizacji . Trzeba go odebrać i zacząć testować przed dalszymi przeróbkami.
No to" dwa w jednym" jak w reklamie .
Jeden do serwisu , drugi po serwisie powraca do akcji.
Natalka, niestety po ostatniej wycieczce, trochę zmarzła i nie chce ryzykować zdrowia w tak niepewną pogodę .
Jadę sam tandemem , w końcu to też trening przed przyszłorocznym projektem.
Pogoda zmienna , gdy wyruszyłem zaczął padać lekki deszczyk . Im dalej tym bardziej dokuczliwy. W okolicach pętli na Arkońskiej zatrzymałem się i ubrałem kurtkę przeciwdeszczową i ochraniacz przeciwdeszczowy na kask. Spodni przeciwdeszczowych nie brałem bo ulewy miało nie być.
Mimo niespecjalnej pogody sporo ludzi i tych spacerujących i tych na rowerach.
Jadę głównie drogami dla rowerów. Wzdłuż ul. Arkońskiej dalej Papieża Pawła VI , St. Wyspiańskiego , Plac Odrodzenia , Pl. Grunwaldzki i do Trasy Zamkowej.
I teraz kierunek Struga. I tu niespodzianka . Jest droga rowerowa ale w takim stanie że lepiej nie mówić. Po przejechaniu wiaduktu nad szybkim tramwajem ,droga dla rowerów to istny horror. Zjazd z wiaduktu to jazda z górki , rozpędzamy rower i ..... gwałtownie hamujemy. Wyboje są takie że jazda z prędkością powyżej 5 km/h to zagrożenie życia i sakwy same spadają z bagażnika. I mi spadła jedna na tych koszmarnych wybojach. I montuję ją ponownie i jakiś samochód przejeżdżający obok nawet na mnie trąbi i tylko nie wiem z jakiego powodu.
Jadę dalej do celu . Trochę kombinacji , jazda po chodnikach ale cel osiągnięty.
I tu kończę relację bo będzie zmiana roweru ( tandemu).
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, samotnie, tandem
komentarze