Testowa jazda z Elizą na tandemie.
-
DST
15.53km
-
Czas
01:04
-
VAVG
14.56km/h
-
VMAX
34.00km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Sparta - tandem Aleksandra
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od niedawna nawiązałem współpracę z Elizą która prowadzi w Szczecinie oddział Fundacji Szansa dla Niewidomych .
Już wcześniej namawiała mnie na wspólną przejażdżkę na tandemie bowiem postanowiła wziąć udział w akcji Niewidomi.na.tandemach jako pilot.
Wcześniej nie było okazji bo , albo nawał pracy albo choroby , uniemożliwiały nam jazdę.
W końcu dziś się udało.
Co prawda dość późno bo po 18-tej ale w końcu spotkanie doszło do skutku.
Umówiliśmy się na Głębokim . Ja dojechałem tandemem i spotkaliśmy się na pętli.
Po
krótkim powitaniu i wymianie kilku uwag co do wspólnej jazdy na
tandemie ruszyliśmy DDR w kierunku Pilchowa , ja jako pilot a Eliza jako
pasażer..
Dojechaliśmy do drogi Siedmiu Młynów - droga z płyt ( dość dziurawych) w kierunku do Polany Harcerskiej.
Tu
oddałem tandem w ręce Elizy żeby popróbowała na początek samodzielnej
jazdy tandemem i poznała jak się jeździ takim dłuuugim rowerem.
Powolutku z dużą rezerwą zaczęła jeździć. Największym problemem było dla Niej zawracanie na drodze.
Jak już wyczuła i poczuła rower spróbowaliśmy wspólnej jazdy Ona jako pilot a ja jako pasażer.
I tu zagadka : kto się bardziej bał?
Gdy po kilku rundkach poczuliśmy się pewniej ruszyliśmy DDR- ką do Pilchowa.
Z każdym kilometrem jechało się lepiej.
W
centrum Pilchowa , jako ze kawałek trzeba było przejechać po ulicy ,
zrobiliśmy zamianę i ja jako pilot kierowałem tandemem aż wyjechaliśmy
na DDR za granicami Pilchowa.
Ponownie Eliza usiadł na miejscu pilota
i po kilkudziesięciu metrach stwierdziła że ............dalej nie
jedziemy bo nic nie widać.
Fakt , oświetlenie którym dysponował
tandem czyniło nas widocznymi z daleka ale niekoniecznie dawało tyle
światła aby bezpiecznie jechać zwłaszcza że tej drogi Eliza nie znała.
Zawróciliśmy i z krótką przerwą na pokazanie innych tandemów stojących u mnie w garażu wróciliśmy na Głębokie.
Po wymianie wrażeń z przejazdu Eliza wsiadł do tramwaju a ja wróciłem samodzielnie do domu.
No to jeszcze kilka wyjazdów dla wprawy i szczecińska brygada NNT wzbogaci się o następnego pilota.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, NiewidomiNaTandemach