siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Piąty dzień dojazdu rowerem do pracy - z "atrakcjami".

Piątek, 27 lutego 2015 | dodano: 27.02.2015

To już piąty dzień dojazdu do pracy rowerem.
Tak czytając blogi znajomych , to ostatnio , dojazdy rowerem do pracy są popularne.
Tak samo jak ja do pracy rowerami jeżdżą lenek1971 i michuss .
Zasadnicza różnica polega na tym że Oni w jeden dzień robią tyle kilometrów co ja przez cztery.
Ale wracając do dzisiejszego przejazdu , dziś było z atrakcjami.
Gdy rano jechałem do pracy , na ulicy Dworcowej a dokładniej  skrzyżowanie ul. Nowej z ul.Owocową , mimo ze jechałem ulicą z pierwszeństwem przejazdu z ulicy podporządkowanej wyjechał samochód którego kierowca zachowywał się jakby zupełnie mnie nie widział . Musiałem odbić na lewy pas żeby mnie nie rozjechał. Nie wiem czy jeszcze był za mało rozbudzony czy też zapatrzył się na rondo pod wiaduktem kolejowy na którym stał tramwaj wbity w samochód osobowy.
Co by nie mówić poziom adrenaliny wzrósł mi błyskawicznie.
Wątpię żeby mnie nie widział bo z przodu roweru mam zainstalowane dwie lampki . Jedną oświetlającą drogę a drugą mrugającą . Ja w przeciwieństwie do co poniektórych rowerzystów , których spotykam po drodze , dbam o bezpieczeństwo i nie oszczędzam na lampkach ani na bateriach.
Dalszy dojazd do pracy już bez problemów.
Powrót po pracy bez kłopotów i ponownie zmodyfikowaną trasą . Tym razem : Chmielewskiego , Kolumba , Dąbrowskiego , al. Piastów , plac Szarych Szeregów , al. Wojska Polskiego , Głębokie i Pilchowo.
Mimo obaw jazda w centrum w godzinach szczytu nie była taka zła. Kierowcy naprawdę bardzo sympatycznie zachowywali odstęp przy wyprzedzaniu i nie było żadnych komplikacji.
Wyszło że ta trasa też jest w miarę krótka ( 12,54 km.) i tylko o 6 minut jechałem dłużej niż trasą poranną ( co przy zdecydowanie większym ruchu i działających wszystkich światłach jest bardzo dobrym wynikiem) .
I tak zakończyłem cały tydzień dojazdów do pracy rowerem.
I następny mały kroczek do odebrania Trendixowi żółtej koszulki lidera w "WYŚCIGU NIEPOKOJU".





Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, piwko, praca, samotnie


komentarze
michuss
| 06:36 sobota, 28 lutego 2015 | linkuj Super! :)
tunislawa
| 22:28 piątek, 27 lutego 2015 | linkuj wow ! masz juz troche tych kilometrów ! fajnie ,że jeździsz do pracy ! :)
lenek1971
| 20:18 piątek, 27 lutego 2015 | linkuj To rondo jest bardzo niebezpieczne. Trzeba na nim uważać podwójnie i mieć oczy dookoła głowy. Pierwszego dnia dojazdów o mało co ja bym nie miał bliskiego spotkania z tramwajem. Uważaj na siebie - życzę wytrwałości w DDP ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa anamo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]