Do pracy następna wersja drogi powrotnej.
-
DST
27.49km
-
Czas
01:30
-
VAVG
18.33km/h
-
Sprzęt Czarny RALEIGH - czarna perła
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś testowanie powrotnej drogi z wykorzystaniem dróg dla rowerów.
Chmielewskiego , Kolumba , skręt pod wiaduktem i wjazd w Dąbrowskiego , przecinając al.Piastów wjazd w Bohaterów Warszawy , skręt w Ku Słońcu i dalej już DDR wzdłuż cmentarza. Po raz pierwszy mijam tablicę świetlną zliczającą przejeżdżających rowerzystów i zapisuję się jako 101 w dniu dzisiejszym. Dalej Rondo Gierosa i DDR wzdłuż Derdowskiego , skręt w Taczaka i dalej Sosabowskiego do Szerokiej . Na Szerokiej zjazd na jezdnię ( koniec DDR) i przy wyjątkowo małym ruchu samochodów dojeżdżam do Szafera. Na Szafera skręcam przed Azoty Areną i znowu DDR na tyłach hali Arena do al. Wojska Polskiego.Tu już cały czas prosto przez Głębokie do domu.
Pod domem sprawdzam przebieg i parametry powrotnej trasy i wychodzi mi że tą trasą , w porównaniu do porannej , robię ok 1.3 km więcej , a czas przejazdu jest dłuższy o ok 10 minut. To i tak najlepszy wynik z tras powrotnych które robiłem w tym tygodniu.
Jazda po DDR daje możliwość omijania korków , niektórych świateł i spokojniejszej jazdy. To najlepsza jak do tej pory trasa komunikacyjna. Wygodna ,szybka i mało stresująca.
Niestety , jazda staruszkiem trochę go nadwyrężyła i okazało się że jedna ze szprych wylazła z obręczy , Ale poza tym holender na miasto jest idealny i nawet przy jego" tylko" trzech biegach świetnie się spisuje.
Jeszcze tylko szybki kurs do sklepu i na dziś koniec jazdy.
I tak małymi kroczkami utrzymuję coraz większy dystans nad Wojtkiem.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, praca, samotnie