Mikro Naraton Pilchoworunda II edycja.
-
DST
4.00km
-
Teren
4.00km
-
Sprzęt ACTIVE RUNNER
-
Aktywność Jazda na rowerze
I nadszedł ten dzień. Jedyny taki w roku. Jak sama nazwa mówi - kwiecień - czyli miesiąc kwiatów.
Pierwszy dzień tego miesiąca jest bardzo poważnym dniem i nie ma co sobie z tego robić żartów. Nadszedł czas na rozpoczęcie najbardziej nietypowego maratonu czyli:
Mikro Naraton Pilchoworunda
Tak więc ruszam.
Faktycznie widać wokół kwietniowy nastrój.
Ten zapach wiosny , te pozieleniałe ze złości pąki na drzewach , te ptaszęta fruwające wokół. I tabuny rowerzystów na drodze.
Ze względów bezpieczeństwa na trasę wyruszyłem w obstawie , tak na wszelki wypadek jakby mi od tej wiosny nie zawróciło się w głowie.
Tam gdzie był ubity śnieg , dało się jechać ale w sypkim śniegu trzeba było rower prowadzić.
Wokół piękne kwietniowe widoki.
Dosłownie wszędzie czuć wiosnę.
I tylko tak zacząłem się zastanawiać czy to ja robię sobie kawał na prima aprilis czy też przyroda sobie z nas kpi.
W każdym bądź razie udział w maratonie zaliczyłem. Po drodze spotkałem ..... narciarzy i doszedłem do wniosku że w tym roku to chyba zima potrwa do ...... lata.
Na zakończenie swojego udziału w II edycji Naratonu Pilchoworunda pozdrawiam wszystkich wytrwałych miłośników rowerów i składam życzenia dla dzisiejszej jubilatki czyli Trójki która w ten dzień obchodzi swój jubileusz .
Do następnej imprezy .
Już za rok.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, samotnie
komentarze
W tym roku wiosny nie będzie. Lata i jesieni też. Synoptycy zapowiadają Epokę Lodowcową... Dla mnie mieszkającego na nizinach jest to jakaś szansa na małą orogenezę ;) Przydało by się trochę górek pod Warszawą