siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Szczecin, kot, rowery i piękna jesień.

  • DST 37.55km
  • Czas 03:11
  • VAVG 11.80km/h
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 października 2012 | dodano: 21.10.2012

Tak trochę przypadkiem włączyłem się w akcję poszukiwania zaginionego kota.
Chodziło o rozwieszenie komunikatów o poszukiwaniu pewnego rudego trochę spasionego kocura.
Akcja przebiegała w rejonie między ul Arkońską a Chopina .
Ale co najważniejsze , cała ekipa była na rowerach.

Pogoda piękna , rejon malowniczy

ciche spokojne uliczki

Rozwieszamy "listy gończe"


Ja upamiętniam na zdjęciach "rumaki"



Ruszamy dalej a słoneczko grzeje choć to jesień






Zjeżdżamy na ul. Arkońską aby zobaczyć jak wygląda po przebudowie.

To naprawdę przykre.Odremontowana zabytkowa wiata jest już zdemolowana.
po bazgrane ściany , powyrywane lampki w suficie , pełno potłuczonych butelek w środku.
Na zdjęciu tego nie widać.

Widok na pętlę tramwajową.

Jedziemy dalej w kierunku do centrum.
Widać nową ładną wiatę przystankową.


A to widok za wiatą.
Nie rozumiem ludzi którzy robią coś takiego.

Testujemy fragmenty nowej ścieżki rowerowej.


Szkoda że nie jest ona po obu stronach na całym odcinku Arkońskiej.
Jedziemy do góry na ul. Chopina.
Tu rozklejamy ostatnie ogłoszenia
.
Praca wykonana , wracamy przez park Kasprowicza i na Jasne Błonia.
Tłumy ludzi i rowerzystów.
Zatrzymujemy się na kawę w rowerowej kawiarence.

cały czas kilkuosobowa kolejka. Interes całkiem ładnie się kręci a że właściciel jest rozmowny to mimo kolejki nikt się nie nudzi.

Wokół tłumy mieszkańców.
i różnych atrakcji.

uwaga na biedronki

i inne fruwające stworki

No dość tego jarmarku.
Rzut oka na Błonia i czas wracać.

Było miło i choć kilometrów nie za wiele ale i tak nie ma co narzekać na ilość atrakcji.


Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU


komentarze
siwobrody
| 23:47 sobota, 27 października 2012 | linkuj Aniu ja też nie wiedziałem że to tak "rozległa dzielnica".
Ale wszystkich uczestników wycieczki poinformowałem że Ty tu rządzisz.
vonZan
| 21:01 sobota, 27 października 2012 | linkuj Ej no obok mnie jeździliście a niby miało być Pogodno.
siwobrody
| 21:14 czwartek, 25 października 2012 | linkuj Nooooo , patrząc po ilości komentarzy dochodzę do wniosku że samo jeżdżenie rowerem , nawet na najdalsze trasy , przegrywa z .......... kotami i dobrą kawką.
Oczywiście na rowerze.
Gość | 19:31 czwartek, 25 października 2012 | linkuj Piękny jest Szczecin jesienią, a do tego jeszcze ta kawiarenka na rowerze. Chętnie dołączyłabym do poszukiwań Rudzielca. Pozdrawiam z Lublina!
hombredelrio
| 16:36 czwartek, 25 października 2012 | linkuj Niezły zasięg poszukiwań kota, ale taki utuczony to wątpliwe aby dotarł na Jasne Błonia, no chyba że też lubi kawkę od pana Jarka...
Trendix
| 05:40 czwartek, 25 października 2012 | linkuj Krzysiek a Ty kupiłeś jakiś balonik ?? :)
benasek
| 20:37 środa, 24 października 2012 | linkuj Wandalom łapy bym poucinał... a kotka szkoda, może sie jeszcze znajdzie... Sam mam dwa więc wiem, jak sie można przywiązać do tych czworonogów.
Pozdrawiam
sikorski33
| 13:01 wtorek, 23 października 2012 | linkuj Każdy powód jest dobry, który zmusza do jazdy rowerem:) Rudzielec faktycznie spasiony. Kolejka po kawę jak za komuny, jest pomysł i kasa:))
Pozdrawiam
jewti
| 16:06 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj Piękna jesień w Szczecinie.....
srk23
| 15:27 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj Spełniłeś bardzo dobry uczynek, co do wandali to szkoda gadać, aż ręce opadają.
rowerzystka
| 10:45 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj Kawka wspaniała, polecam. W sobotę pan serwował kawę w filharmonii.
sargath
| 09:50 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj Baśka zagineła ?!?!?! :P
siwobrody
| 20:47 niedziela, 21 października 2012 | linkuj Misiacz - to zmora nie tylko naszego kraju ale jak napisałeś trzeba to tępić za każdą cenę i nie patrząc na pochodzenie wandali.
siwobrody
| 20:43 niedziela, 21 października 2012 | linkuj Nefre - nie znam do końca szczegółów ,i powiem tak w tajemnicy - (ja nie przepadam za kotami , wolę psy) ale z chęcią wziąłem udział w akcji bo ..... była na rowerach.
lukeps - może i tłumy na Jasnych Błoniach ale za to spokojnie sobie pojeździłem po .... ulicach.
Niedziela to jest dzień w którym jest na tyle mało samochodów że da się jeździć.
A puszcza jest w moich planach tylko że mam bliżej do Niemiec niż do puszczy.
Misiacz
| 20:41 niedziela, 21 października 2012 | linkuj Jeśli napiszę, że takie demolki to zmora "polactwa", to czy zaraz pojawi się pewien osobnik(osobnicy?), którzy zarzucą mi brak patriotyzmu, zdradę narodową, wyzwą mnie od "Herr Misiatsch" i pierdykną mi parę mętnych morałów?
Rzygać mi się chce od takich zachowań (mam na myśli demolowanie tego, co wyremontowane, odnowione, nie tych, którzy mnie tępią za to, że to piętnuję, choć też nie jest to przyjemne).
Z drugiej strony cieszę się, że panu od "Cafe Rower" udało się pokonać "urzędasowe polactwo" i może kawkę nadal serwować.
A kocur może się znajdzie ;).
lukeps
| 20:31 niedziela, 21 października 2012 | linkuj Świetny dzień był dzisiaj na rowery w naszym mieście i okolicach. Puszcza Bukowa nas przywitała dosyć przyjaźnie.
Widzę że dobrze zrobiliśmy uciekając z centrum bo na Błoniach chmary ludzi.
A ta kawiarenka na rowerze to genialny pomysł ... co prawda nie piłem jeszcze kawy ale niebawem będę musiał spróbować ;)
Nefre
| 20:24 niedziela, 21 października 2012 | linkuj Cel zacny, ale gidz podział się "spasiony" kot???? Podoba mi się rowerowa kawiarenka:))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zdraz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]