siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Tylko ja i KTM.

  • DST 38.35km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 16.80km/h
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 marca 2012 | dodano: 06.03.2012

Dziś się okazało że mam wolne popołudnie.
Ostatnio ciągle czytam ile ludzie jeżdżą więc pozazdrościłem im i postanowiłem też się wybrać na przejażdżkę.
Próbowałem znaleźć kogoś do towarzystwa ale się nie udało. W towarzystwie zawsze raźniej a i bezpieczniej.
Trudno , nie ma z kim to jadę sam.
Przetestuję KTM-a na wiosennej drodze , bez śniegu , bez lodu i bez błota.
Plan jest taki że jadę tylko po ścieżkach rowerowych , drogach asfaltowych , szybko i bez niespodzianek.
To w drogę . Najpierw Bartoszewo dalej Sławoszewo , Dobra dalej na Buk do nowej ścieżki rowerowej.
Tempo jak na mnie niezłe , fajnie się jedzie.
Dojechałem do końca asfaltowej ścieżki i ... co dalej?
Jak nie wiadomo gdzie dalej to najlepiej .... prosto przed siebie.
No i się zaczęło . Wiódł mnie jakiś szlak - wyglądał na czarny ( tego nie byłem pewny) ale na pewno ogarnęła mnie czarna rozpacz. Tempo powolne , trasa jak dla mtb wykroty , dziury , piach . Ważne że na drodze są ślady opon rowerowych , tak więc chyba dalej też da się jechać. Powolne tempo wynagrodziły mi widoki. Na podmokłych łąkach hałasowały żurawie , w pewnym miejscu spod kół wyskoczył mi zając. Wszystko fajnie tylko żebym ja wiedział gdzie jestem. W końcu droga zniknęła i straciłem trop rowerowych opon. No to jest wesoło. Ale co tam przecież w ostateczności mam telefon a w nim mapę. Wg niej w pobliżu powinna być droga. Jadę i jadę i wg telefony to już do niej dojechałem , tylko że jest tak zarośnięta że jej prawie nie widać.
Suma summarum dotarłem do drogi która doprowadziła mnie nad Świdwie.
No to teraz już spokojnie , bo wiem gdzie jestem. Jazda po miałkim piachu jest podobna do jazdy po śniegu więc mając już wprawę w takiej jeździe ( te zimowe wycieczki ) dojechałem w końcu do Tanowa. Teraz już tylko do sklepu w Pilchowie i do domku.


Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU


komentarze
giorginio12
| 14:16 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :))
Przy okazji poznałeś nowe ścieżki :)
siwobrody
| 19:44 środa, 7 marca 2012 | linkuj Misiacz | Środa, 07.03.2012 12:57:59 | linkuj | X Na końcu ścieżki trzeba skręcić w lewo i za moment dojeżdża się do "asfaltu" Buk-Dobieszczyn. :)
No , tak mi się wydawało. Właśnie tak jechałem ostatnio z Anią. Ale przez te szkolenia Montera pokusiło mnie żeby popróbować skrótów i dróg nieznanych.
tunislawa
| 19:33 środa, 7 marca 2012 | linkuj czyli wyprawa z przygodami ...też takie lubię ! :))
Misiacz
| 11:57 środa, 7 marca 2012 | linkuj Na końcu ścieżki trzeba skręcić w lewo i za moment dojeżdża się do "asfaltu" Buk-Dobieszczyn. :)
rowerzystka
| 22:39 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj @benasek miałam jamnika, który nauczony był do "spacerów" przy przednim kole roweru. Był bardzo zadowolony z tego typu spacerów :)
benasek
| 22:27 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj Kiedyś do towarzystwa psa zabierałem... Wyglądał na jamnika, ale czy to mógłby być jamnik, skoro kiedyś w ciągu trzech dni zrobił ze mną wycieczkę o długości 180 km? Pies zrobił wtedy 150 (przez 30 km jakoś z trudem udało mi się go mieć na rowerze) i nie chciał siedzieć w bagażniku, choć miał tam przygotowane specjalnie dla niego legowisko... Po prostu jak widział mnie na rowerze, robił się dziki, szczekał i poganiał mnie bym ja go gonił...
rowerzystka
| 21:50 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj Widoki w lesie, tam bardziej na podmokłych terenach są zazwyczaj bardzo urokliwe. Ja tak buszowałam w niedzielę po lasach :)
siwobrody
| 20:06 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj Małgorzatko prawda jest taka że on czmychnął gdy ja się na chwilę zatrzymałem i nie jestem pewien kto się bardziej przestraszył.
kiwi1000
| 19:49 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj Zając Ci spod kół wyskoczył? :o To musiałeś nieźle pędzić, że go najechałeś :D;)
Gratki przekroczenia pięćsetki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]