RDP 13-14/08/2015. I nie tylko do i z pracy.
-
DST
67.43km
-
Czas
04:02
-
VAVG
16.72km/h
-
Sprzęt Czarny RALEIGH - czarna perła
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do i z pracy ale nie tylko.
13,08,2015 - rowerem do pracy i powrót przez las .
Spotkanie w drodze powrotnej do domu z zaskrońcem który " przebiegł mi drogę".
Co prawda nie był zbyt wielki ale zwijał się szybko gdy przekraczał leśną drogę i chyba wiedział , mimo młodego wieku , czym grozi spotkanie z człowiekiem.
14,08,2015 - rowerem do pracy i powrót przez las.
Tym razem wielką atrakcją był dojazd do pracy.
Ostatnio zmieniłem delikatnie trasę dojazdu do pracy i zamiast jeździć Dworcową i Kolumba wzdłuż Odry jeżdżę Potulicką i dalej w dół do Dąbrowskiego i wyjeżdżam pod wiaduktem na koniec Kolumba.
Potulicka prawie cała wyasfaltowana więc nie trzeba jeździć po chodniku i wertepach.
Jadę więc tak sobie samym środkiem Potulickiej , między szynami tramwajowymi , i nagle w okolicy ul .Czarneckiego widzę nieziemskie zjawisko. Na pięknym rowerze , jedzie w pięknej sukience , nieziemsko piękna rowerzystka.
Normalnie jeszcze chwila a bym wpakował przednie koło w szyny i wyrżnął pięknego orła na rowerze.
I nie ma co się śmiać bo ta nieziemsko piękna rowerzystka ....................pomachała do mnie radośnie.
Ludzie , ile to zagrożeń czyha na ulicach na biednych rowerzystów. A to samochody , a to tramwaje , a to autobusy i tiry, a to dziury w drodze , ale jak dla mnie największym zagrożeniem to są piękne rowerzystki w pięknych sukienkach na pięknych rowerach.
Tak , tak , już starożytni filozofowie dobrze mówili : "piękno może zabić".
Powrót do domu był mniej zabójczy.
No i jeszcze oprócz RDP kilka przejazdów do sklepu.
Ufff i to by było na tyle.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, RDP
komentarze