Rano w pracy a wieczorem podziwianie Nowej Zelandii i to wszystko rowerem
-
DST
21.49km
-
Czas
01:14
-
VAVG
17.42km/h
-
Sprzęt KTM
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po powrocie z pracy trochę obowiązków domowych i przydomowych szybki posiłek i wieczorem kierunek Nowa Zelandia .
Jakim cudem?
Ano w Szczecinie , dzięki firmie MadBike i Browarowi Stara Komenda cyklicznie w okresie późnojesienno -zimowo-wczesnowiosennym odbywają się pokazy slajdów z wypraw rowerowych .
Tym razem pędziłem rowerem aby posłuchać o rowerowej wyprawie po Nowej Zelandii :
spotkanie z Bodkiem Macalem i Piotrem Dulem
" Słonie, żyrafy i jaguary czyli… wyprawa rowerowa Reicon Nowa Zelandia 2014
Dojechałem cały zziajany i spocony bo chciałem zająć jakieś dobre miejsce.
Nic z tego , sala pełna i ledwo umieściłem się pod ścianą gdzie filar częściowo zasłaniał ekran. Tak więc prawej strony zdjęć nie do końca udało mi się zobaczyć. Można powiedzieć że obejrzałem tylko lewą i środkowa część ..... Nowej Zelandii.
Ale i tak warto było przyjechać i posłuchać opowieści.
Oczywiście spotkałem wielu , dawno nie widzianych , rowerzystów i rowerzystek i choć nie było czasu na pogawędki to miło było się zobaczyć.
Jako że wcześnie jutro trzeba wstawać do pracy to zaraz po spotkaniu - na rower i do domu.
Powrót częściowo z Krzyśkiem "Monterem" , zaliczenie licznika rowerów na placu Żołnierza ( odnotowany zostałem jako 187 w dniu dzisiejszym) i dalej już prosto do domu.
I tak wyjazd z domu rowerem w nocy , powrót rowerem w nocy a kilometrów tak jakby niewiele ale za to widziałem Nową Zelandię.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU, piwko