Styczeń, 2012
Dystans całkowity: | 338.16 km (w terenie 62.00 km; 18.33%) |
Czas w ruchu: | 21:45 |
Średnia prędkość: | 15.55 km/h |
Maksymalna prędkość: | 20.00 km/h |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 37.57 km i 2h 25m |
Więcej statystyk |
jest pogoda jest przejażdżka
-
DST
15.00km
-
Czas
00:45
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
20.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Czarny RALEIGH - czarna perła
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak się głupio człowiek czuje gdy coś pisze i rymuje.
Wiec będzie proza , proza życia.
Styczeń znaczy się zima tylko że jej nima.( miało być bez rymów wiec już się poprawiam).
Tak więc napiszę o tym jak dziś przewietrzyłem rower.
Siedziałem przed komputerem i czytałem różne opowieści o wycieczkach rowerowych i planach co poniektórych chorych ( zarażonych cyklozą przewlekłą) na najbliższe dni.
Postanowiłem więc sprawdzić czy mam siły aby użyć roweru do pozbawienia się kilku kalorii będących nadwyżką po ostatnich świętach.
W pierwszej kolejności zadzwoniłem do pewnego młodego i nadobnego dziewczęcia czy przypadkiem nie zabierze mnie na małą przejażdżkę.
Okazało się że " wredne dziecię" już jest na rowerze i na dodatek całe mokre i zniechęcone do dalszej jazdy ( wredne to dla tego ze nie dzwoniło że gdzieś się wybiera na rower) i nie ma mowy o jakiejkolwiek wspólnej przejażdżce.
Nie pozostało mi nic innego jak wyprowadzić kobyłę ze stajni , osiodłać i puścić się stepa przez las po ścieżce rowerowej.
Zupełnie nie rozumiałem jak można zmoknąć przy tak pięknej pogodzie.
Opadów zero , wiaterek niewielki i mało tego nawet słońce zaczęło świecić.
Dojechałem nawet dalej niż planowałem.
Ruch na ścieżce niewielki , może ze dwa rowerki , na pobliskiej szosie kilka samochodów ( no może kilkanaście) ale w ogóle bajka.
Aż się nie chce wierzyć że gdzieś tam na południu Polski zaspy , śniegi i zatory na drogach.
Wracając do tematu - zrobiłem 15 km. po ścieżce i szosie od początku Pilchowa za Tanowo do rzeczki Gunica i z powrotem ( nawet nie oblałem się potem).
Właściwie to nawet bez sensu opisywać coś takiego gdy ludzie , a może nadludzie , robią po 500 km. wycieczki
Ale co mi tam , papier przyjmie wszystko a komputer jeszcze więcej.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU