Marcowa wycieczka z siostrzyczką.
-
DST
28.80km
-
Sprzęt KTM
-
Aktywność Jazda na rowerze
Moja najukochańsza siostrzyczka zajechała z wizytą.
Rodzinne uroczystości sprowadziły ją do Szczecina a ja beztrosko , w ramach żartu , zaproponowałem krótką przejażdżkę rowerową. Niestety , siostra nie zrozumiała żartu i z chęcią przystała na propozycję.
Nie miałem innego wyjścia - musiałem wyprowadzić rowery z garażu.
Trasa : Pilchowo , Bartoszewo , Dobra , Buk.
Na całe szczęście , gdy już miałem dosyć , powiedziała " ze względu na kontuzje i zalecenia lekarza zawracamy do domu" . Mój honor został uratowany. Nie musiałem prosić o powrót do domu ze względu na utratę tchu . Mogłem z lekką nutą wyższości powiedzieć : " skoro już nie możesz , to niech Ci będzie".
Tej drogi już nie musiałem pokonywać.
I w ten sposób odbyłem najdłuższą wycieczkę w tym roku.
Nawet nie wiedziałem że prawie wiosenna pogoda była tylko krótka przerwą w tej zimowej scenerii.
Kategoria KRÓTKO WOKÓŁ DOMU