Następny wypad mieszany. Totalnie pomieszany.
-
DST
167.94km
-
Czas
07:54
-
VAVG
21.26km/h
-
VMAX
44.00km/h
-
Sprzęt tandem Radka
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prawidłowo to powinno być " wypad poplatano z pomieszaniem" .
Wstępnie była planowana trasa do Stepnicy a wylądowaliśmy pod Stargardem jadąc przez Goleniów.
Trasa do Stepnicy też została zmieniona przez Mańka który nam towarzyszył i powiem to szczerze ( choć wstyd się do tego przyznać) miał rację .
Przez Czarną Łąkę i Lubczynę jechaliśmy bez towarzystwa samochodów i pięknymi drogami rowerowymi. Gdybym postawił na swoim to byśmy jechali z całą kawalkadą aut jadących nad morze tzw. trasą alternatywną.
Gdy trasa proponowana przez Mariana dotarła do miejsca gdzie chciałem jechać ja i zobaczyliśmy ile samochodów pędzi trasą alternatywną zrezygnowaliśmy z pysznej zupy rybnej w Stepnicy i pojechaliśmy na Goleniów z zamiarem dotarcia do Maszewa albo Stargardu.
To nie był zły pomysł bo bardzo dawno tymi trasami nie jechałem.
Trasa na Maszewo okazała się w remoncie więc pogoniliśmy na Stargard. Pogoniliśmy bo Radek tak deptał że w Przemoczu mimo zablokowanej z tyłu ósemki rozpędziliśmy się do 44 km/godz.
Tuż przed Stargardem skręciliśmy nad jezioro Miedwie i w Morzyczynie zrobiliśmy sobie przerwę na posiłek. Nie była to planowana , pyszna zupa rybna i na dodatek żadne z zamówień nie zostało zrealizowane w całości. Marian zamówił dwie kiełbaski , dwie bułki i sos a dostał dwie bułki sos i ... jedną kiełbaskę. My z Radkiem zamówiliśmy też dwie kiełbaski , dwie bułki , sos i zapiekankę i dostaliśmy zamówienie bez zapiekanki. Dobrze że mieliśmy jeszcze zapasowe kanapki.
Po posiłku ruszyliśmy w dalsza trasę i coś mi się pomieszało , zmodyfikowałem trasę i niepotrzebnie ( albo jak powiedział Marian zrobiłem to specjalnie żeby nabić kilometry ) trochę nadłożyliśmy drogi.
Dalej zdaliśmy się na trasę Mariana i pojechaliśmy przez Niedźwiedź , jeszcze nie oddaną do użytku drogą na Wielgowo.
Dalej Dąbie ,Trasa Zamkowa i do Radka wyciągnąć z piwnicy mojego KTM-a , wstawić tandem Radka i po pożegnaniu z Radkiem , w towarzystwie Mańka powrót do domu.
Podsumowanie.
Plan wykonany .
Na tandemie z Radkiem : 135,44 km czas samej jazdy 6:11:35 .
Dojazd i powrót do Radka solo : 32,5 km czas jazdy 1:43 :02.
Razem : najlepszy wynik w tym roku i drugi wynik jazdy na rowerze w życiu.
Kategoria NiewidomiNaTandemach