siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Następny wypad mieszany. Totalnie pomieszany.

  • DST 167.94km
  • Czas 07:54
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt tandem Radka
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 lipca 2020 | dodano: 18.07.2020

Prawidłowo to powinno być " wypad poplatano z pomieszaniem" . 
Wstępnie była planowana trasa do Stepnicy a wylądowaliśmy pod Stargardem jadąc przez Goleniów. 
Trasa do Stepnicy też została zmieniona przez Mańka który nam towarzyszył i powiem to szczerze ( choć wstyd się do tego przyznać) miał rację . 
Przez Czarną Łąkę i Lubczynę jechaliśmy bez towarzystwa samochodów i pięknymi drogami rowerowymi. Gdybym postawił na swoim to byśmy jechali z całą kawalkadą aut jadących nad morze tzw. trasą alternatywną. 
Gdy trasa proponowana przez Mariana dotarła do miejsca gdzie chciałem jechać ja i zobaczyliśmy ile samochodów  pędzi trasą alternatywną zrezygnowaliśmy z pysznej zupy rybnej w Stepnicy i pojechaliśmy na  Goleniów z zamiarem dotarcia do Maszewa albo Stargardu. 
To nie był zły pomysł bo bardzo dawno tymi trasami nie jechałem. 
Trasa na Maszewo okazała się w remoncie więc pogoniliśmy na Stargard. Pogoniliśmy bo Radek tak deptał że w Przemoczu mimo zablokowanej z tyłu ósemki rozpędziliśmy się do 44 km/godz.  
Tuż przed Stargardem skręciliśmy nad jezioro  Miedwie i w Morzyczynie zrobiliśmy sobie przerwę na  posiłek. Nie była to planowana , pyszna zupa rybna i na dodatek żadne z zamówień nie zostało zrealizowane w całości.  Marian zamówił dwie kiełbaski , dwie bułki i sos a dostał dwie bułki sos i ... jedną kiełbaskę.  My z Radkiem zamówiliśmy też dwie kiełbaski  , dwie bułki , sos i zapiekankę i dostaliśmy zamówienie bez zapiekanki. Dobrze że mieliśmy jeszcze zapasowe kanapki. 
Po posiłku ruszyliśmy w dalsza trasę  i coś mi się pomieszało ,  zmodyfikowałem trasę i niepotrzebnie ( albo jak powiedział Marian zrobiłem to specjalnie żeby nabić kilometry ) trochę nadłożyliśmy drogi. 
Dalej zdaliśmy się na trasę Mariana i pojechaliśmy przez Niedźwiedź  , jeszcze nie oddaną do użytku drogą na Wielgowo. 
Dalej Dąbie ,Trasa Zamkowa i do Radka wyciągnąć z piwnicy mojego KTM-a , wstawić tandem Radka i po pożegnaniu z Radkiem ,  w towarzystwie Mańka powrót do domu.  
Podsumowanie. 
Plan wykonany . 
Na tandemie z Radkiem :  135,44 km  czas samej jazdy 6:11:35 . 
Dojazd i powrót do Radka solo : 32,5 km czas jazdy 1:43 :02.
 Razem : najlepszy wynik w tym roku i drugi wynik jazdy na rowerze w życiu.


Kategoria NiewidomiNaTandemach


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zycio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]