siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

RDP. Wiosna ach to ty.

Czwartek, 26 marca 2015 | dodano: 26.03.2015

Czuć już zapach wiosny.
Rano do pracy spokojnie , ciepło ( jak na ta porę roku) i sucho.
W ciągu dnia zaczyna kropić. Nie przejmowałem się trym za bardzo bo w plecak zapakowałem kurtkę przeciwdeszczową.
Powrót w mżawce, Trudno to nazwać deszczem ale moja kurtka przeciwdeszczowa już po kilkunastu minutach przestała być przeciwdeszczowa.
Jechało się mimo to przyjemnie.  Na ulicach pełno samochodów i wbrew pozorom sporo rowerów ale na chodnikach i dalej w parkach i lesie puściutko i cicho.
Na Jasnych Błoniach kilka osób , w Lasku Arkońskim prawie nikogo. Prawie totalna cisza  i słychać tylko świergot ptaków.
Kto nie wybrał się dziś rowerem na krótką przejażdżkę ten niech żałuje.
Gdy dotarłem pod dom i wjeżdżałem na "swoją " górkę coś z tyłu roweru zaczęły się wydobywać dziwne dźwięki i zaczął on strasznie rzucać.
Zsiadłem i sprawdziłem co się dzieje.
Bez jednej szprychy jeszcze się dało jeżdzić , bez trzech już nie da radyKoniec jazdy czas na wymianę obręczy
Koniec jazdy czas na wymianę obręczy © siwobrody
Bez jednej szprychy jeszcze się dało jeździć , bez trzech już nie da rady © siwobrody
Trzy szprychy obok siebie wyrwane z obręczy.
No to teraz już tylko zostało czekać na nową obręcz i serwis.
To co , od jutra czas się przesiąść na następny rower.


Kategoria RDP, samotnie


komentarze
benasek
| 19:01 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Nie wyglądasz na takiego, który tyle waży, że szprychy niszczy...
siwobrody
| 17:47 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Nefre - No może nie nieszczęście ale kłopot. Kiedyś w tym kole regularnie pękały szprychy . Po wymianie na nowe i lepsze był przez dłuższy czas spokój ale czy to z winy zbyt dobrych szprych czy po prostu zmęczenie materiału w obręczy stało się co się stało . Obręcz nietypowa bo aluminiowa.
tunislawa - a jak miał być czysty skoro wracałem w deszczu i błocie?
srk23 Obręcz tylko do wymiany , to aluminium. Gdy przednie ,stalowe ( oryginał) przejechał samochód to po czasie samo wróciło do poprzedniego kształtu mimo że w pierwszej chwili wydawało się że nie do uratowania.
lenek1971 , stravula - Ja może i normalny do końca to nie jestem , ale nie wariat. Gdy wyjeżdżałem do pracy to była wyrwana tylko jedna szprycha , bez trzech bym nie pojechał.
Trendix - niestety masz rację. Zostały tylko dwie solówki ( trochę jak dla mnie za małe ) i trzy tandemy . Szmaragdem czy "marketowym góralem" do pracy mogę dojeżdżać ale na jakąś wycieczkę to już niekoniecznie.
Jazda solo tandemem byłaby ekstrawagancją .
Trendix
| 17:13 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj kończą Ci się rowery :)
lenek1971
| 20:35 piątek, 27 marca 2015 | linkuj Krzysiek - Ty na tym jeździłeś? Przecież to niebezpieczne...
srk23
| 14:29 piątek, 27 marca 2015 | linkuj Krzyś, ale obręcz chyba masz do wymiany
tunislawa
| 14:20 piątek, 27 marca 2015 | linkuj a co on taki czyściutki ? prawie jak mój ! ;)
Nefre
| 22:16 czwartek, 26 marca 2015 | linkuj Ojejje - jakie nieszczęście z tymi szprychami...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dyzrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]