siwobrody prowadzi tutaj blog rowerowy

Dookoła Szczecina

  • DST 127.79km
  • Teren 20.00km
  • Czas 07:26
  • VAVG 17.19km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 sierpnia 2013 | dodano: 25.08.2013
Uczestnicy

Głupota ludzka nie zna granic.
A moja w szczególności.
W piątek , zupełnie bezmyślnie , rzuciłem w trakcie rozmowy z Trendixem pomysł który chodził mi po głowie już od ponad roku.
Wycieczka wokół Szczecina .
Wszyscy jeżdżą gdzieś wokół. Jedni wokół świata , inni wokół Polski jeszcze inni wokół Zalewu Szczecińskiego ale nie spotkałem jeszcze wycieczki wokół Szczecina.
Tylko cały w tym ambaras że nie przyszło mi do głowy że Wojtek podchwyci mój pomysł.
Przecież ostatnio ciągle odmawiał wspólnych wycieczek .
A to że za krótkie , a to że za nudne , a to że ... coś tam.
A tu coś mu się pozmieniało i usłyszałem " będę o 10,00 jedziemy".
I tu skończyło się "rumakowanie".
Ludzie , przecież to było tylko podanie pomysłu a nie propozycja.
Każdy przecież wie ( no prawie każdy) że Szczecin " jest trzecim pod względem zajmowanej powierzchni (300,55 km² z czego prawie 24% zajmują grunty pod wodami) i siódmym[4] pod względem liczby ludności miastem Polski "
Skoro trzeci pod względem powierzchni to i do cholery obwód też ma wielki i jeszcze to że nie da się go objechać tak prosto bo te wody to nie koniecznie do przejechania rowerem.
Jeszcze miałem nadzieję że się rozmyśli , a może że samochód mu rano nie odpali albo .. no właśnie żadne " że" się nie spełniło i o 10,00 jak w zegarku się pojawił.
I już myślałem że się uda odwołać wycieczkę ( za cholerę nie mogłem znaleźć mapy Szczecina ) gdy na kilka chwil przed jego przyjazdem przyszedł sąsiad z prośbą o pomoc , w zamian oferując ........ mapę Szczecina .
Sąsiadowi pomocy odmówić nie można więc tak po 30 minutowej pomocy technicznej powróciłem z mapą Szczecina z lat 70 - tych.
Wojtek szczęśliwy z posiadania niezbędnej mapy zarządził wyjazd.
Ruszamy .
Pierwszy punkt osiągamy po jakichś 300 metrach .

No to teraz puszczę Wojtka w Puszczę Wkrzańską w te góry i piachy i zaraz sobie odpuści.
Nie odpuścił.

Dalej trochę pobłądziliśmy ( starałem się jak mogłem) i zamiast wyjechać w Przęsocinie wyjechaliśmy w Siedlicach.
Ale oczywiście Wojtkowi to nie przeszkadzało.
Przez Police dojechaliśmy do Mścięcina.
Myślałem że może Wojtek przestraszy się mega żuka .
Ale nie , jeszcze żuka czule tulił.

Ale nic z tego. W tym roku tak się "rozjeździł" na rowerze że nic go nie przestraszy.
Pokręciliśmy się po okolicy


ostrożnie rozglądając się za lokalnym bydłem

i ponownie wjechaliśmy do Szczecina

Jadąc wzdłuż Odry "podziwiamy" cmentarzysko upadłych zakładów przemysłowych


A tu podaję link do ciekawego artykułu na temat upadku szczecińskich zakładów przemysłowych ( większość w ramach tej wycieczki mijaliśmy)Opis linka
Dojechaliśmy do Gocławia


Wystarczy się rozglądać i zawsze zobaczy się coś ciekawego


Powoli zbliżamy się do dawnej Stoczni Warskiego

Potężne bunkry w okolicach stoczni

Mijamy resztki wielkiej niegdyś stoczni

i jedziemy na Wały Chrobrego





i piękne nowe nabrzeże ze ścieżkami rowerowymi , ławeczkami itd.

Co by nie mówić gospodarka upadła ale miasto pięknieje


Jako że miasto niektórzy zwą " największą w Polsce wieś z tramwajami " to i w takiej małej wsi co chwilę można spotkać kogoś znajomego.


Po chwili rozmowy ruszamy dalej



Wstępnie mamy już za sobą ok. 1/5 trasy więc przerwa na małe co nie co .
Nowe Stare Miasto - tu ostatnio zajadałem się lodami więc i Wojtek powinien je spróbować.



A Wojtek w międzyczasie foci okolicę

Koniec przerwy , po pysznościach ( gorąco polecam) jedziemy Trasą Zamkową podziwiając widoki na miasto





Tempo typowo fotograficzne


W końcu ruszamy dalej bo przy tym tempie to do jutra nie dojedziemy do celu
Mijamy lotnisko w Dąbiu

A niech to . Cel celem ale w końcu najważniejsze to zwiedzanie .
Jedziemy na lotnisko


Lotnisko zaliczone.
Dojeżdżamy do Dąbia.

Dalej ścieżką rowerową aż do samego końca

Dalej polnymi drogami w kierunku na Załom.
Po drodze trafiamy na budowane nowe rondo po którym będzie można bezpiecznie zjeżdżać na Załom , Pucice i dojechać do S-3

Dojechaliśmy do końca Szczecina w kierunku na Pucice.
Można powiedzieć że północną granicę miasta mamy objechaną.

Koniec Szczecina w kierunku na Pucice © siwobrody

Zaczynamy jechać wzdłuż wschodniej granicy.
Jedziemy obok dawnej fabryki kabli Załom.

Za fabryką koniec Szczecina i przejazd kolejowy na którym czekamy na przejazd pociągu


Kablową dojeżdżamy do Goleniowskiej i znowu jesteśmy w Szczecinie


Oczywiście znowu przerwa bo przejeżdża pociąg.


Jedziemy Goleniowską i skręcamy w ul. Zdrową .
Po chwili podziwiamy zaawansowanie prac przy budowie drogi łączącej rondo o którym wcześniej wspominałem z S-3.


Po przerwie ( oj , ilością przerw to bijemy na głowę wszystkich rowerzystów) jedziemy całkiem niezłym tempem do Wielgowa.
Dojeżdżamy do końca drogi prowadzącej na Goleniów

i ruszamy do Płoni.
Wyjazd na Stargard zaliczony

Kierunek Jezierzyce

W Jezierzycach kończymy wschodnią granicę miasta i ruszamy południową .
Dojechaliśmy do Pyrzyckiej .
Udokumentowaliśmy koniec miasta w kierunku na Pyrzyce
Z powrotem do Płoni i lasem w kierunku na Kijewo. Tu muszę przyznać że troszeczkę pobłądziłem.
Wojtek zaczął się śmiać a ja mu odpowiedziałem że nie ma strachu bo albo wyjedziemy na Szosę Poznańską albo na autostradę .
I wyjechaliśmy . Dokładnie na skrzyżowaniu tych obu .
Ponownie zagłębiliśmy się w las i w końcu dotarliśmy do wiaduktu nad autostradą.



Ruszamy dalej . Przez Kijewo , Klęskowo obok Bukowego do ul. Batalionów Chłopskich.
Na stacji paliw dokonaliśmy zakupów, zjedliśmy po hot dogu i Wojtek zatankował rower.

Ja wiedziałem że on musi mieć jakiś silnik bo przecież to niemożliwe żeby miał tyle sił sam z siebie.
Ruszamy w kierunku na Gryfino.
Przejeżdżamy przez Podjuchy , Żydowce i tu spotykamy następny upadły duży zakład .

( Tradycyjnie znowu pociąg)

Potężny zakład produkujący nie tylko materiały odzieżowe ale również kasety magnetofonowe. Kasety w Polsce produkowane były właśnie w Wiskordzie i Gorzowskim Stilonie .
Czas ruszać w drogę bo jeszcze kawałek przed nami aby zakończyć południową granicę miasta.
I ten etap zakończony.
Rogatki miasta w kierunku na Gryfino.

Wracamy z powrotem do Podjuch i wbijamy się na Autostradę Poznańską.
Rozpoczynamy objazd zachodnich granic miasta.
Widok na Odrę z Autostrady Poznańskiej.

Już mamy na liczniku ponad setkę.

Ruszamy dalej .
Autostradą Poznańską dojeżdżamy do cukrowni ( następna ruina gospodarcza) i uwieczniamy koniec miasta w kierunku na Kołbaskowo .

Powoli zapada zmierzch.
Słoneczko zachodzi a my nadal w drodze.

Ruszamy przez Gumieńce do Mierzyna.
Wyjazd z miasta na Lubieszyn.

Robi się coraz chłodniej i ciemniej.

Włączamy wszystkie światła jakie mamy i ruszamy do Bezrzecza.
W związku z ciemnościami i kiepskim oznakowaniem drogi ponownie błądzimy.
Całe szczęście że spotykamy ( mimo późnej pory) kogoś kto nam pomaga znaleźć drogę.
W końcu docieramy do Bezrzecza.


Powoli zaczynam patrzeć na swój rower z obrzydzeniem.
Te części mojego ciała które mają bezpośrednią styczność z rowerem protestują przeciw ponownemu dosiadaniu jego.
Po krótkiej naradzie rezygnujemy z przejazdu przez Wołczkowo i zjeżdżamy z górki przez oś. Zawadzkiego do al.Wojska Polskiego .
Docieramy do Głębokiego.
Ja prawie umieram a Wojtek pręży mięśnie i twierdzi że ma sił na tyle żeby teraz pojechać w odwrotną stronę.

Nasze rowery też nie mają nic przeciwko.

Ale ja stanowczo się przeciwstawiam i ruszam do domu.
To tylko niecałe 3 km.
Jak dla mnie to aż 3 km.
Wreszcie koniec . Pętla się zamknęła .
Na podstawie mojego licznika , rowerowy obwód miasta Szczecina to :

Wg licznika Wojtka :

I tak pierwsza setka w tym roku zaliczona.
Podziękowania dla Wojtka za tak interesująca wyprawę.
Ale na drugi raz to się powstrzymam od rzucania takich pomysłów na wycieczki.
Bo przecież jak będzie powyżej setki to Wojtuś od razu się zdecyduje.
A mnie wszystko boli.


Kategoria Ciekawostki miasta Szczecin, dookoła...., żubrówka


komentarze
Misiacz
| 18:23 niedziela, 1 września 2013 | linkuj W ilości postojów mogłaby konkurować nasza ekipa z Rugii z sierpniowego wyjazdu ;))).
iskiereczka74
| 17:27 niedziela, 1 września 2013 | linkuj Tak oto stworzyliście "szczeciński ring rowerowy" :-)
Pozdrowery
BuBiteam
dornfeld
| 20:20 czwartek, 29 sierpnia 2013 | linkuj Świetny pomysł na wycieczkę.
davidbaluch
| 07:35 poniedziałek, 26 sierpnia 2013 | linkuj No niezła wyprawa. Gratuluję kondycji
siwobrody
| 22:25 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj Uwaga.
Trendix opublikował swoją wersję tej wycieczki. Tam są same pomówienia i oszczerstwa .
Przeczytajcie obie wersje i sami dojdziecie do wniosku że moja wersja jest tą prawdziwą i jedynie słuszną.
Ania B. | 21:37 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj Świetne !!! Tylko smutny ten wątek o upadłych firmach..... :-))) Pozdr.
tunislawa
| 21:08 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj super wycieczkę wymyśliliście ! ja jednak wole spokojne trasy ...lasy , pola ...i takie tam ...:)))) Pozdrówki dla dwóch ! :)))
Nefre
| 21:04 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj Piękna interesująca wycieczka- no i ten dystans, w szoku jestem, bo z opisów wcześniejszych wywnioskowałam, że wolisz krótsze trasy:)) Pozdrawiam
srk23
| 19:14 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj Faktycznie bardzo ciekawa wycieczka, tym bardziej że jak się nie mylę to jeszcze naprawdę nie było objazdu w okół Szczecina rowerami.
benasek
| 17:32 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj Ha ha, ja dziś także dookoła pojechałem - jeziora nad którym mieszkam. Jak będziecie mieli zamiar przyjechać do Berlina, proszę dać znać. Szczerze mówiąc dawno Was w moich okolicach nie było.
Wojtka nie poznaję, a opis jak zwykle ciekawy.
kiwi1000
| 16:32 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj 1. nareszcie relacja w Twoim stylu Krzyś! :)
2. z jednego zdjęcia wynika, że do Berlina niedaleko, więc następnym razem ruszasz tam? :D
3. najbardziej mi się podobały (rzecz jasna) fotki samolotów :))
jewti
| 14:37 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj Super wycieczka...a i dystans znaczący....gratulacje...

Trendix
| 13:11 niedziela, 25 sierpnia 2013 | linkuj Krzysiek opisałeś i pokazałeś już wszystko :) Ja chyba tylko trasę i odległość wstawię :) No i czemu nie chciałeś dziś do Nowego Warpna jechać ?? :-o
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dniej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]